W ramach 8. kolejki PLK TBV Start Lublin po pasjonującym boju pokonał Polpharmę Starogard Gdański 100:99. Niestety wydarzenia związane z tym meczem miały swój dalszy ciąg. Anthony Miles i Michael Hicks tuż po zakończeniu pojedynku ruszyli w stronę sektora VIP i zaatakowali jednego z kibiców. Doszło do rękoczynów.
Amerykanie za swoje zachowanie zostali ukarani. Próbował ich tłumaczyć Mindaugas Budzinauskas, który mówił wprost, że jego zawodnicy byli prowokowani przez publiczność. - To przykre, co się stało. Szkoda, że w takim mieście jak Lublin, które jest znane w całej Europie, nadal funkcjonuje rasizm. Przez cały mecz słyszałem, jak kibice obrażali moich zawodników - komentował litewski szkoleniowiec.
PLK wszczęła postępowanie w sprawie znieważenia zawodników Polpharmy Starogard Gdański przez publiczność w Lublinie. Obie strony zostały poproszone o złożenie wyjaśnień.
Po wysłuchaniu obu stron i przejrzeniu monitoringu sędzia dyscyplinarny podjął decyzję o umorzeniu postępowania. Powód? Brak argumentów na potwierdzenie oskarżeń ze strony Polpharmy Starogard Gdański.
To ostatecznie zamyka sprawę. O tym mówi par. 7 ust. Regulaminu Dyscyplinarnego: "Jeżeli organ orzekający w I instancji, po wszczęciu postępowania dyscyplinarnego, w wyniku przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego, nie stwierdzi wystąpienia przesłanek odpowiedzialności dyscyplinarnej obwinionego, wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego."
ZOBACZ WIDEO Stoch i Kot po Lillehammer: w naszej drużynie jest moc (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}