Martynas Sajus: Sobin jest bardziej doświadczonym graczem, ale w przyszłości będę od niego lepszy

Pojedynek Josipa Sobina z Martynasem Sajusem może być jednym ze smaczków piątkowego spotkania Anwilu z Polpharmą. Który ze środkowych da więcej swojej ekipie? - On jest bardziej doświadczony, ale w przyszłości to ja będę lepszy - śmieje się Sajus.

Niezwykle interesująco zapowiada się przedświąteczny mecz we Włocławku. Zarówno Anwil, jak i Polpharma potrzebują zwycięstw, gdyż nie są do końca usatysfakcjonowani ze swojej sytuacji w tabeli. Kto będzie faworytem tego starcia? Wydaje się, że gospodarze. Jednak w pierwszej potyczce obu drużyn górą okazali się starogardzianie, którzy we własnej hali wygrali z Anwilem po wyrównanej końcówce. Koszykarze Farmaceutów bardzo dobrze pamiętają ligową inaugurację, ale przyznają wprost, że od tamtego czasu grają dużo lepiej.

- Anwil od naszego pierwszego meczu gra dużo lepiej, ale to nie znaczy, że i my nie staliśmy się lepszym zespołem - mówi Martynas Sajus. - Myślę, że jesteśmy na podobnym poziomie, dlatego będzie bardzo interesujące spotkanie - zapowiada Litwin.

- Są drużyną, która lubi pozycyjną grę i przede wszystkim stara się wykorzystywać wysokich graczy, szukając punktów spod kosza, ale mają też dobrych strzelców - charakteryzuje rywala Sajus. - Klucz do zwycięstwa? Trzymać się swojego planu - odpowiada 20-latek.

Pojedynek dwóch środkowych Josipa Sobina oraz Martynasa Sajusa może być ozdobą piątkowego wieczoru. Zapytaliśmy więc podchwytliwie młodego podkoszowego Polpharmy, kto według niego jest lepszym graczem.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat

- Sobin jest doświadczonym i inteligentnym zawodnikiem - pochwalił przeciwnika. - Muszę być na nim skupiony przez cały czas i nie dać mu zdobywać łatwych punktów. Który z nas jest lepszy? Sobin jest bardziej doświadczony, ja za to mam więcej energii na parkiecie, więc ciężko powiedzieć. W przyszłości za to na pewno będę lepszy od niego - zaśmiał się Sajus.
 
Kociewskim Diabłom pod koszami we Włocławku pomoże również Kevin Johnson. Trener Mindaugas Budzinauskas nie spodziewa się zbyt wiele po debiucie Amerykanina, gdyż musi on jeszcze dojść do odpowiedniej dyspozycji, lecz doświadczenie 32-latka może niewątpliwie pomóc przyjezdnym w tak trudnym teście.

- Johnson dopiero zaczął trenować z nami, ale wygląda na dobrego gracza. Myślę, że na pewno pomoże nam osiągać lepsze wyniki - wypowiedział się o nowym koledze, Martynas Sajus.

Komentarze (0)