Jacek Jarecki: Nie patrzę w tabelę

Polfarmex w meczu z Polpharmą pokazał się z nieco lepszej strony niż w poprzednich spotkaniach, ale mimo wszystko zszedł z parkietu pokonany. To już ósma porażka z rzędu zespołu z Kutna. - Wolę nie patrzeć w tabelę - mówi Jacek Jarecki.

Sporo działo się w ostatnim tygodniu w Polfarmeksie Kutno. Przedstawiciele klubu najpierw podziękowali za współpracę Jarosławowi Krysiewiczowi, który ponad pięć lat prowadził zespół, a następnie zakontraktowali nowego rozgrywającego. Kontrakt podpisał D.J. Thompson, dla którego to trzecia przygoda z PLK.

Pierwszym testem było starcie z Polpharmą Starogard Gdański, której celem jest gra w play-offach. Kutnianie na razie nie mają takich ambicji. Chcą rozegrać dobre spotkanie i odnieść zwycięstwo.

Na Kociewiu wygrać się nie udało, ale było widać poprawę gry. Krzysztof Szablowski, który pełnił w tym meczu stanowisko pierwszego trenera (niewykluczone, że zostanie na dłużej), wprowadził nowe schematy, które przyniosły efekty.

Bardzo ważna dla Polfarmeksu będzie 14. kolejka. W niej kutnianie zagrają dwa mecze u siebie - z Kingiem Szczecin i z Miastem Szkła Krosno. Zwycięstwa potrzebne są jak tlen, bo pozycja w tabeli jest coraz trudniejsza.

ZOBACZ WIDEO Villarreal - Barcelona: sędzia nie ustrzegł się błędów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

WP SportoweFakty: To był lepszy Polfarmex niż w poprzednich meczach, ale to wciąż za mało. Polpharma wygrała 72:61.

Jacek Jarecki: Przez większość meczu graliśmy całkiem niezłą koszykówkę. W końcówce zabrakło zimnej głowy, źle rozegraliśmy najważniejsze akcje. Nie tak były one zaplanowane.

Sporo się działo w ostatnich dniach w zespole. Jak reagowaliście na zmiany?

- To prawda. Dużo się zmieniło w drużynie na przestrzeni tych kilku dni. Mimo wszystko staraliśmy się trzymać tę pozytywną energię. Szkoda, że nie udało się tego przełożyć na zwycięstwo w Starogardzie Gdańskim.

O co chodzi z grą Polfarmeksu w tym sezonie? Dlaczego bilans jest tak słaby?

- Też chcielibyśmy to wiedzieć. Mam nadzieję, że w końcu się odbijemy. Mamy już dość porażek. Nie pomagają nam kontuzje. Na całe szczęście wracają już do zdrowia Grochowski i Kowalczyk i wydaje mi się, że nasza gra będzie wyglądać tak jak powinna.

Był pan zaskoczony zmianą na stanowisku pierwszego trenera?

- Tak Wszystko działo się bardzo szybko. Niestety taki jest sport. Dziękuję trenerowi Krysiewiczowi za współpracę. Wiele mnie nauczył. Czas na nowy rozdział.

Co zmienił Krzysztof Szablowski?

- Trener Szablowski nieco pozmieniał taktykę, dołożył pewne elementy. Jest nowa energia. Musimy się cały czas ze sobą docierać. Tym bardziej, że jest nowy rozgrywający - D.J Thompson.

Polfarmex spadł już na 16. miejsce w ligowej tabeli...

- Nie chcę patrzeć w tabelę. Wiem, że nasza sytuacja nie jest kolorowa, ale wierzę, iż zaczniemy wygrywać i będziemy szli do góry.

W 14. kolejce gracie dwa mecze na własnym boisku (King Szczecin i Miasto Szkła Krosno). Idealny moment na przełamanie.

- To bardzo ważne mecze. Trzeba w końcu sięgnąć po zwycięstwo.

Rozmawiał Karol Wasiek

Komentarze (0)