Niesamowity rzut Damiana Jeszkego z połowy. "Wpadło i tyle"

PAP / Piotr Polak
PAP / Piotr Polak

Kapitalny buzzer-beater Damiana Jeszkego z połowy boiska, równo z syreną oznaczającą koniec drugiej kwarty, śmiało może kandydować do miana zagrania kolejki w PLK. Pomimo tak efektownego rzutu, Rosa Radom przegrała ze Stelmetem BC Zielona Góra 65:66.

Do końca pierwszej połowy hitu piętnastej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki, pomiędzy Rosą Radom a Stelmetem BC Zielona Góra, pozostawało niespełna półtorej sekundy. Wynik wynosił 25:33. Piłkę z autu wyrzucał Michał Sokołowski. Podał ją do Damiana Jeszkego, który, znajdując się niemal na połowie boiska, stał tyłem do atakowanego kosza. Zrobił kozioł, odwrócił się i rzutem z półobrotu o tablicę wykonał jedną z najbardziej spektakularnych akcji bieżącego sezonu. Po tej celnej próbie kibice zgromadzeni w hali MOSiR poderwali się ze swoich miejsc, a bohater odebrał zasłużone gratulacje od kolegów.

Poniżej niesamowity buzzer-beater skrzydłowego wicemistrzów kraju:

- Widziałem zegar, wiedziałem, ile jest czasu do końca, ale kosza za bardzo nie widziałem. Chciałem po prostu rzucić w jego stronę. Wpadło i tyle - skomentował to zagranie Jeszke.

Pomimo tak spektakularnej akcji, Rosa przegrała 65:66, ponosząc ósmą porażkę. Obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów.

Komentarze (0)