Łukasz Diduszko: W tej końcówce przypomniał mi się Johnny Dee

Niezwykle wyrównany przebieg z dramatyczną końcówką miał środowy mecz pomiędzy Polpharmą a PGE Turowem Zgorzelec. Ostatecznie gospodarze wygrali 73:71. - W tej końcówce przypomniał mi się Johnny Dee - wspominał po zakończeniu gry, Łukasz Diduszko.

Johnny Dee reprezentował barwy Polpharmy Starogard Gdański w ubiegłym sezonie. Amerykanin zapisał się w historię starogardzkiej koszykówki swoimi niesamowitymi buzzer beaterami w ostatnich sekundach spotkań. Łącznie sympatyczny gracz zza oceanu właśnie w taki sposób aż trzykrotnie przechylał szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny. O dawnym koledze nie zapomnieli gracze Farmaceutów, wspominając jego grę po wyrównanym boju z PGE Turowem Zgorzelec, w którym wynik ważył się do ostatnich sekund.

WP SportoweFakty: Przysporzyliście kibicom mnóstwo emocji, które ostatecznie zakończyły się happy endem dla waszej drużyny.

Łukasz Diduszko: To był mecz walki. Zależało nam na tym, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Chcieliśmy pokazać, że potrafimy grać w koszykówkę. Byliśmy solidarni, graliśmy z energią. Trzymaliśmy się po prostu razem, jak jeden zespół.

W końcówce trzeciej kwarty wyszliście na kilku punktową przewagę, ale nie potrafiliście jej utrzymać do końca. Można powiedzieć, że ostatecznie o waszym zwycięstwie nad PGE Turowem zadecydowały detale.

- To prawda, te niuanse zadecydowały, bo przecież prowadziliśmy jeszcze w końcówce meczu sześcioma punktami i w tym momencie bardziej powinniśmy skupić się na cwaniactwie. Natomiast super, że udało się wygrać. Poza tym przypomniały od razu mi się czasy, gdy Johnny Dee grał razem z nami. Wtedy też były takie same wyrównane końcówki.

To zawodnik, który na pewno zapisał się w historii starogardzkiej koszykówki, bo niecodziennie zdarza się trafiać takie rzuty, którymi on wygrywał mecze. Można śmiać się, że jego duch w dalszym ciągu unosi się nad parkietem.
-

Dzisiaj właśnie sobie o tym pomyślałem, że ta jego silna wiara nam pomogła. Nie wiem, może gdzieś nas śledził, może kibicował. Mieliśmy to szczęście w końcówce, ale też na nie przez cały mecz sobie zapracowaliśmy.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców

Po raz pierwszy musieliście poradzić sobie za to bez Michaela Hicksa i należy przyznać, że jego brak nie był mocno widoczny.

- Na koszykówkę nie można patrzeć tylko przez pryzmat sportu. To jest też trochę biznes. To, że odchodzi jakiś zawodnik trzeba uszanować.

Czy jego odejście was zaskoczyło?

- Stanęliśmy razem i powiedzieliśmy sobie, że jest ok. Co mamy zrobić? Nie będziemy przecież siedzieć i płakać. Chcemy udowodnić, że my też potrafimy wygrywać. Nie chcemy, aby zdarzyła się taka sytuacja, gdy ktoś powie, że przegraliśmy, bo nie było z nami Hicksa. Byliśmy solidarni, ławka żyła. Każdy kto wchodził na parkiet, to punktował. To pokazało jaki silny duch zespołu jest u nas.

Dzisiaj miałem wrażenie, że zobaczyliśmy również dużo odważniejszego Łukasza Diduszko, który nie bał się brać ciężaru gry na swoje barki.

- Wiadomo, że jak odchodzi zawodnik, który oddaje 10,12 rzutów na mecz, to później trzeba rozdzielić te rzuty. Dużo na treningu pracuje nad swoim rzutem, dzisiaj koledzy szukali mnie na parkiecie i starałem się pokazać te swoje mocne strony. Zawsze odejście jednego gracza jest szansą dla drugiego i miał ją każdy. Gdy przeanalizujemy ten mecz, to nie tylko ja brałem ciężar gry na swoje barki, tak naprawdę robił to w pewnych momentach każdy, kto pojawiał się na parkiecie.

Zwycięstwo z PGE Turowem na pewno was cieszy, ale myślę, że nie popadacie w huraoptymizm, bo przed Polpharmą Starogard Gdański jeszcze dwa kolejne spotkania przed własną publicznością. W tym bardzo trudne z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski.

- Jeśli chcemy zrealizować ten nasz plan, jakim jest awans do play-off, to musimy wygrywać właśnie takie mikrocykle. Są trzy, cztery mecze w krótkim czasie i trzeba coś takiego wygrywać. Na pewno dalej też nie będzie łatwo, bo tak jak przyjechał Turów po wygraną, to samo zrobi Stal, która ostatnio zaskakuje i wszystko wygrywa. My się nie boimy. Wiemy, że jesteśmy razem i obojętnie, co by się nie działo, to zawsze tak będzie. Poza tym są nasi kibice. To co się dzisiaj działo, to jest nie do opisania. Jak już kibice wstali, to miałem wrażenie, że zrobiło się dwa razy więcej ludzi. Widać, że docenili nas za naszą grę i walkę. Dla takich fanów warto przychodzić codziennie na każdy trening.

Rozmawiał Patryk Butkowski

Komentarze (1)
avatar
henryc SKS
2.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Łukasz za bardzo dobry mecz oraz lojalnosć wobec kolegi, dzięki za walkę, kibice takich zawodników uwielbiają 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.