Artur Gronek: Trudno jest wygrać jednym zawodnikiem

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Przegraną Stelmetu BC 69:81 zakończyło się pierwsze spotkanie 1/8 finału FIBA Europe Cup przeciwko Cibonie Zagrzeb. - Nie możemy tak grać jeśli chcemy zwyciężać - skomentował trener Gronek.

- Gratuluję wygranej dla zespołu Cibony. Goście absolutnie zasłużyli na to zwycięstwo. Pokazali nam co to jest fizyczna gra, czym jest walka o każdą piłkę. Zdobyli 42 punkty z "pomalowanego", a wiedzieliśmy, że średnio zdobywają około czterdziestu. To jest nie do zaakceptowania. Jeżeli chcemy wygrywać na poziomie europejskim to nie możemy grać tak, jak tego wieczoru - powiedział na wstępie trener zielonogórskiej drużyny, Artur Gronek.

W najbliższą środę ekipę Stelmetu BC czeka mecz rewanżowy. Zielonogórzanie wierzą, że mogą sprawić niespodziankę na wyjeździe. - Oczywiście, że jest wciąż nadzieja. Przygotujemy się do tego meczu, żeby wygrać. Myślę jednak, że duża szansa na zwycięstwo była tu na własnym parkiecie. Trudno jest wygrać jednak z jednym zawodnikiem. Kiedy wszystko jest przygotowane, trzeba wyegzekwować to i szanować pracę zarówno swoją, jak i naszą nawzajem - skwitował.

Szkoleniowiec przyznał, że był to jeden z najgorszych meczów jego drużyny. - Uważam, że właśnie po tej porażce czuję się najgorzej. Trudno powiedzieć, jak potoczyłaby się gra z Łukaszem Koszarkiem. Myślę, że mogło to mieć wpływ na zespół, ale rozmawialiśmy o tym, że takie rzeczy się zdarzają i musimy się wziąć w garść i grać dalej. To jest jeden zawodnik - stwierdził.

Po raz kolejny dość słabo zagrał James Florence, który tego dnia nie wniósł zbyt wiele do drużyny. - Nie możemy mieć piętnastu bardzo dobrych zawodników, gdyż wtedy pojawi się problem z dzieleniem minut. Doszłoby do sytuacji, że potem każdy byłby obrażony, gdyż jeden dostałby tych minut więcej, a inny mniej. Mamy kluczowych graczy, na których trzeba się oprzeć i mniej więcej równy zespół. Być może ten mecz nie wyszedł zbyt dobrze Jamesowi, ale to nie jest koniec świata - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Gol ze spalonego uratował PSG - zobacz skrót meczu z Lille [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (10)
Gabriel G
9.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie chcę być złośliwy więc łagodnie napisze, że wypowiedz trenera jest mocno nieszczęsliwa. Dodatkowo spełnia wszelkie wymogi tzw strzału we własną stopę. Dlaczego? Otóż gaworząc o problemach z Czytaj całość
avatar
Gruener Veltliner
9.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niesłychana przenikliwość i głębia analizy, Panie Trenerze. Jestem pod wrażeniem. 
avatar
Henryk
8.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pisałem już kiedyś i przypomnę, że jak na uwarunkowania w koszykówce europejskiej zawsze będziemy słabeuszami, prozaiczna przyczyna to brak odpowiednio wysokich funduszy, jak na warunki które Czytaj całość
avatar
Ździmir
8.02.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Jaki ten trenejro jest bezpłciowy. I taki też staje się cały zespół. "Fifarafa, pierdu pierdu, przed mikrofonami palnę coś, co motłoch chce usłyszeć i będzie gitara. Na weekend plk, pykniemy dw Czytaj całość
avatar
tomala
8.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Haha co ty Gronek nie powiesz a może powodem wpierdu była drużyna bez trenera?