I liga: mecz o drugie miejsce w Gliwicach

W I lidze koszykarzy może dojść jeszcze do niespodziewanych przetasowań. Wiele zależy od rezultatów 27. kolejki. Wszystkie mecze odbędą się w sobotę a hitem będzie starcie GTK Gliwice - Legia Warszawa.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
Materiały prasowe
Gospodarze mogą jeszcze powalczyć o drugie miejsce. Tym bardziej, że przystąpią do rywalizacji z Legią z serią pięciu zwycięstw. W ostatnim spotkaniu, w Bydgoszczy, zagrali efektownie aplikując miejscowej Enea Astorii 100 punktów. Team ze stolicy po rekordowych 13 zwycięstwach z rzędu trochę spuścił z tonu. Nawet, jeśli wygrywa to nie robi tego już tak zdecydowanie, jak na przełomie stycznia i lutego. Możliwe, że kolejny szczyt formy przyjdzie na play-offy a decydujące rozstrzygnięcia będą zapadały dopiero w maju.

Teraz toczy się walka o rozstawienie. Legia traci punkt do Max Elektro Sokoła Łańcut i może jeszcze wygrać rundę zasadniczą. Musi jednak także oglądać się za siebie. Oczywiście porażka w Gliwicach nie zmieni diametralnie sytuacji, ale GTK może zbliżyć się na punkt i pozbawić warszawskich koszykarzy marginesu błędu. Klub ze Śląska żeby zgarnąć pełną pulę powinien zwyciężyć różnicą przynajmniej pięciu "oczek". W pierwszej rundzie przegrał, bowiem 74:78.

Skorzystać może Spójnia Stargard, która ma tyle samo punktów, co GTK i w perspektywie bezpośredni pojedynek z zespołem z Gliwic na koniec sezonu. Do tego team z Pomorza Zachodniego jest lepszy w bilansie dwumeczu od Legii Warszawa. Podstawowy warunek dla podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza to zwycięstwo w Prudniku. W Stargardzie pokonali Meritumkredyt Pogoń 91:82. Jeszcze niedawno na gorącym terenie nie byliby wcale faworytem. Teraz szósta ekipa w tabeli ma serię czterech porażek a w hali Obuwnik wygrywały niżej notowane zespoły, jak Enea Astoria i Noteć Inowrocław. Trudno jednak przewidzieć, kiedy nastąpi przełamanie tej niemocy, dlatego Spójnia musi zachować koncentrację, o czym przekonywała się już nie raz.

W podobnej sytuacji znalazła się Jamalex Polonia 1912 Leszno, która odniosła 14 zwycięstw, ale cztery ostatnie mecze przegrała. W wyjazdowym pojedynku beniaminków rywalem będzie AZS AGH Kraków. Akademicy liczyli, że rozgrywając większość spotkań rundy rewanżowej u siebie osiągną dobry wynik jednak nie wykorzystali tego atutu. Przegrali kluczowe batalie z sąsiadami w tabeli - Zniczem Basket Pruszków i ACK UTH Rosą Radom. Teraz podstawowym celem jest 13. lokata zapewniająca w play-outach większą liczbę spotkań przed własną publicznością.

ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"

Szansę na wykorzystanie kłopotów drużyn z Prudnika i Leszna ma Biofarm Basket Poznań, który traci do nich punkt. Koszykarze z Wielkopolski pewnie poradzili sobie z GKS-em Tychy i Zniczem Basket Pruszków. W sobotę przed nimi bardzo ważny test. Mecz w Kłodzku z zespołem zamykającym tabelę. Zetkama Doral Nysa odebrała jednak punkty bezpośrednim rywalom Biofarmu Basket. Jak pogromca faworytów poradzi sobie w starciu z outsiderem? Z drużyn walczących o dwa miejsca gwarantujące utrzymanie i koniec sezonu po rundzie zasadniczej najtrudniejsze zadanie ma Kotwica Kołobrzeg, która pojedzie do Łańcuta. Max Elektro Sokół nie unika słabszych meczów, ale utrzymuje się na prowadzeniu w I lidze.

Noteć pojedzie do Pruszkowa. Gospodarze są na 13. miejscu i tracą dwa punkty do dziewiątej ekipy z Inowrocławia. Atut Znicza Basket to zwycięstwo w pierwszej rundzie 87:75. Typowy mecz o życie odbędzie się w Radomiu. ACK UTH Rosa ma jeszcze szansę uniknąć walki o utrzymanie. Zmierzy się z SKK Siedlce do którego traci punkt. Goście w przypadku drugiej wyjazdowej wygranej w sezonie poważnie zwiększą swoje szanse na powtórzenie wyniku sprzed roku, gdy właśnie zajęli bezpieczną dziesiątą lokatę kosztem rezerw wicemistrza Polski. Rosie będzie bardzo trudno o pełny sukces, czyli lepszy bilans bezpośrednich starć z SKK. W Siedlcach przegrała 56:81.

Kolejkę zakończy pojedynek w Tychach. Jego stawka jest dużo mniejsza niż pozostałych spotkań. Jeżeli w końcówce sezonu nie wydarzy się nic nadzwyczajnego to miejscowy GKS podobnie, jak przed rokiem przystąpi do play-offów z piątej lokaty. Enea Astoria Bydgoszcz ma równie małe szanse na awans z 15. pozycji. Czy nie spadnie niżej, to prawdopodobnie rozstrzygnie następny mecz z Zetkamą Doral Nysa Kłodzko. Mimo wszystko w Tychach może być ciekawie. Konfrontację w Bydgoszczy GKS wygrał 76:71.

Terminarz 27. kolejki I ligi:

Zetkama Doral Nysa Kłodzko - Biofarm Basket Poznań / sobota 11.03.2017 godz. 17:00

Max Elektro Sokół Łańcut - Kotwica Kołobrzeg / sobota 11.03.2017 godz. 17:00

Meritumkredyt Pogoń Prudnik - Spójnia Stargard / sobota 11.03.2017 godz. 17:30

AZS AGH Kraków - Jamalex Polonia 1912 Leszno / sobota 11.03.2017 godz. 18:00

GTK Gliwice - Legia Warszawa / sobota 11.03.2017 godz. 18:00

MKS Znicz Basket Pruszków - KSK Noteć Inowrocław / sobota 11.03.2017 godz. 18:00

ACK UTH Rosa Radom - SKK Siedlce / sobota 11.03.2017 godz. 18:00

GKS Tychy - Enea Astoria Bydgoszcz / sobota 11.03.2017 godz. 19:00

I liga mężczyzn 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Legia Warszawa 30 23 7 2442 2053 53
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 21 9 2357 2146 51
3 Tauron GTK Gliwice 30 20 10 2282 2091 50
4 GKS Tychy 30 20 10 2335 2193 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 19 11 2360 2255 49
6 Timeout Polonia 1912 Leszno 30 18 12 2206 2163 48
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2304 2265 46
8 Enea Basket Poznań 30 16 14 2041 2036 46
9 Sensation Kotwica Kołobrzeg 30 14 16 2069 2191 44
10 Znicz Basket Pruszków 30 13 17 2236 2228 43
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2140 2252 42
12 KSK Noteć Inowrocław 30 12 18 2183 2317 42

Pokaż całą tabelę




Kto wygra w hicie kolejki?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×