W tym artykule dowiesz się o:
Marcin Pławucki (SKK Siedlce) - śr. 11,5 pkt. 7 as. 5,3 zb. 1 prz. eval 17
Pierwsza kolejka lutego, która rozegrana została pierwszego dnia tegoż miesiąca, rozłożona była na dwie części z tego powodu, że SKK podejmował Legię dzień wcześniej - 31 stycznia. To starcie zostało jednak przez nas wliczone w poczet meczów lutowych, a Pławucki, pomimo porażki SKK, zagrał przyzwoicie. Podobnie było zresztą w dalszej części miesiąca. Filigranowy rozgrywający to bardzo mocny punkt siedlczan.
Filip Zegzuła (UTH Rosa Radom) - śr. 22,3 pkt. 5 zb. 4 as. 2 prz. eval 21
Rzucający, lub też w ostatnim czasie coraz częściej rozgrywający radomian, ma ostatnio pełne ręce roboty. Łączy bowiem obowiązki lidera zespołu zaplecza, czyli ACK UTH Rosy, z coraz większą liczbą minut otrzymywanych w PLK. W lutym zagrał w trzech meczach drużyny oraz w jednym zaległym, rozegranym 8 marca, który także doliczamy do lutego. Efekt? Bilans 4-0. Natomiast jeden mecz bez Zegzuły, rozegrany w Tychach, ekipa przegrała. I to chyba wystarczy za komentarz jego gry i wpływu na zespół.
Filip Struski (Biofarm Basket Poznań) - śr. 16,2 pkt. 9,6 zb. 1,8 as. eval 19,4
Podobnie, jak w przypadku Zegzuły i UTH Rosy, tak i Biofarm swój ostatni mecz, który pierwotnie zaplanowany był na luty, rozegrał 8 marca. I wygrał go, a Struski ponownie był jednym z głównych autorów zwycięstwa. Ale w pamięci przede wszystkim pozostanie jego występ z Łańcuta, kiedy zaaplikował Sokołowi 28 punktów. Biofarm jest już bardzo blisko play-offów, a bez dobrej gry Filipa, nie byłoby to możliwe. Poza tym wygryzł z piątki miesiąca samego Huberta Mazura!
Mikołaj Grod (Noteć Inowrocław) - śr. 18,8 pkt. 6,8 zb. 3,8 as. 1,4 prz. eval 19,2
Obecność Mikołaja Groda nikogo nie może chyba dziwić. Po zmianach personalnych, jego rola w Noteci - już i tak bardzo duża - wzrosła jeszcze bardziej. Poza tym trener Milos Sporar ma zapewne spory ból głowy, zestawiając skład i rotując nim na pozycjach obwodowych. Nie ma go natomiast w strefie podkoszowej, bo tam dzieli i rządzi Grod, jeden z najlepszych na swojej pozycji w I lidze.
Marcin Bluma (Zetkama Doral Nysa Kłodzko) - śr. 17,6 pkt. 7,6 zb. 2 as. eval 19,8
Drugi raz z rzędu, wg nas, partnerem podkoszowym Mikołaja Groda powinien być Marcin Bluma z Kłodzka. Zetkama znów stała się groźna na własnym parkiecie, a w zwycięskich meczach rola prawie 28-letniego gracza jest niebagatelna. Jest niezwykle pożyteczny: gra na dobrej skuteczności, grozi rzutem z dystansu, sporo zbiera. Pewny punkt w talii Radosława Hyżego.
Rezerwowy: Patryk Nowerski (meritumkredyt Pogoń Prudnik) - śr. 12,4 pkt. 8,6 zb. 2,2 bl. eval 18
Zespół Pogoni Prudnik dotknął ostatnio wyraźny kryzys. Podopieczni Tomasza Michalaka nie grają już tak efektownie, jak na początku sezonu, stąd i efekty są marne. Patryk Nowerski to jednak bardzo mocny punkt zespołu. Pod koszem stanowi postrach dla większości środkowych w lidze. Pewny w swoich poczynaniach - bardzo pożyteczny zarówno na stronie atakowanej, jak i bronionej.
Trener: Tomasz Jagiełka (GKS Tychy) - bilans 4-1
Luty był bardzo udany dla GKS-u Tychy. Nie był to miesiąc łatwy, ale dzięki dobrej grze tyszanie plasują się obecnie na 5. miejscu, mając stratę dwóch punktów do Spójni i GTK oraz taką samą przewagę nad grupą pościgową. Ponadto GKS ma jeszcze szanse na wywalczenie przewagi parkietu w fazie play-off, jeśli tylko nie powinie mu się noga na ostatniej prostej sezonu zasadniczego. Czy tak jednak będzie?