Pomimo osłabień w postaci braku Mateusza Szczypińskiego i zaledwie siedmiosekundowego epizodu Macieja Bojanowskiego, ACK UTH Rosa Radom w ostatniej, 27. kolejce pierwszej ligi mężczyzn wysoko (83:61) pokonała SKK Siedlce.
Od dłuższego czasu poza rotacją zarówno rezerw, jak i pierwszej drużyny Rosy znajduje się drugi z wymienionych. Jeśli zaś jest w meczowej kadrze, to tylko symbolicznie. Początkowo wydawało się, że przyczyną absencji utalentowanego zawodnika są problemy przeciążeniowe z kręgosłupem. - Tak to wyglądało - mówi tajemniczo Karol Gutkowski.
- Z Maćkiem jest trudny temat, bo leczy swoje plecy od miesiąca i nie wiadomo, kiedy będzie zdolny do gry - dodaje trener dziesiątego obecnie zespołu zaplecza ekstraklasy.
Wydaje się, że Szczypiński powinien być do dyspozycji sztabu szkoleniowego w najbliższym, niedzielnym starciu ze Spójnią Stargard. - Natomiast Mateusz nieszczęśliwie stanął na stopę Karolowi Obarkowi na jednym z treningów przed meczem z SKK i podkręcił dolną kończynę. Myślę, że to jest kwestia kilku dni i wróci do treningów - wyjaśniał w weekend szkoleniowiec UTH Rosy.
ZOBACZ WIDEO Szczere słowa Adama Bieleckiego o dramatycznej śmierci kolegów na Broad Peak