Czarnogórzec dołączył do zespołu z Zielonej Góry w trakcie sezonu, ale z miejsca stał się jedną z najważniejszych postaci w układance Artura Gronka.
Polski szkoleniowiec powierzył mu dużą rolę w drużynie. Vladimira Dragicevicia pytamy o współpracę z Gronkiem, dla którego jest to debiut w tej roli. Czy młody wiek trenera jest problemem?
- Trener Gronek jest niezwykle pracowity. Wiele godzin każdego dnia poświęca naszej grzej, chce poprawiać poszczególne elementy. Jestem zaskoczony, że można tak ciężko pracować. Uważam, że praca z Saso Filipovskim mu pomogła. Stara się go naśladować, ale także wprowadzać swoje pomysły. To będzie świetny szkoleniowiec za kilka lat. Trzeba go wspierać - mówi Dragicević.
Koszykarz szybko złapał wspólny język z kolegami, a jego dwójkowe zagrania z Łukaszem Koszarkiem powodują spory ból głowy u rywali, którzy nie potrafią znaleźć na nie recepty. Czarnogórzec chwali polskiego rozgrywającego.
- W samych superlatywach mogę się wypowiadać na temat Łukasza. To najlepszy rozgrywający w PLK. Uważam, że stać go na grę w znacznie silniejszej lidze. To inteligentny zawodnik. Świetnie czyta grę. Potrafi obsłużyć podaniem swoich kolegów z drużyny - zauważa Czarnogórzec.
Vladimir Dragicević w rozgrywkach PLK przeciętnie notuje 11,8 punktu i 6,2 zbiórki na mecz.
ZOBACZ WIDEO PSG nie odpuszcza liderowi. Zobacz skrót meczu z Olympique Lyon [ZDJĘCIA ELEVEN]