Zadowolony z wygranej swojego zespołu był trener Stelmetu BC, Artur Gronek. Jednocześnie podkreślił, iż gra jego podopiecznych w ostatnich minutach pojedynku pozostawiała wiele do życzenia. - W drugiej i trzeciej kwarcie zagraliśmy tak jak zakładaliśmy. O taką grę nam chodziło. Z kolei ostatnią z kwart potraktowałbym jako oddzielny rozdział ze względu na to w jaki sposób graliśmy w ataku, jak i w obronie. Lepiej o tym nie mówić. Bez względu na to, kto wchodzi na boisko, musi być przygotowany na to, by egzekwować to co jest założone. Nie może to wyglądać w taki sposób. Mimo wszystko cieszę się z wygranej. To był dla nas ważny mecz przed najbliższą środą, kiedy to zmierzymy się z Anwilem - podkreślił.
Zaledwie pięć minut na parkiecie spędził Karol Gruszecki. Szkoleniowiec wyjaśnił jak wygląda sytuacja zdrowotna koszykarza. - Karol naciągnął mięsień łydki. Zawodnik uda się sprawdzić czy wszystko jest w porządku z jego nogą. Nie było takiej potrzeby, by forsować jego zdrowia. Zagrał naprawdę dobre pięć minut na dobrej skuteczności i przy dobrej obronie. Na szczęście nie potrzebowaliśmy od niego pomocy w tym spotkaniu. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będzie mógł już w niedzielę czy też poniedziałek przystąpić z nami do dalszych treningów - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Szczere słowa Adama Bieleckiego o dramatycznej śmierci kolegów na Broad Peak