3 
[tag=30025]
Gonzaga Bulldogs[/tag] (37-1) rozgrywa wielki sezon i jest jedną z rewelacji bieżących rozgrywek w lidze NCAA. Zespół Przemysława Karnowskiego dotarł już do wielkiego finału podczas March Madness pokonując w minioną sobotę uczelnię South Carolina Gamecocks 77:73.
W poniedziałek w nocy czasu polskiego o godzinie 03:20 rozpoczną oni walką o mistrzostwo z utalentowanymi North Carolina Tar Heels (32-7). W historii spotkań tylko raz doszło do rywalizacji między tymi ekipami i w 2009 roku Gonzaga przegrała bardzo wysoko 77:98.
Popularność rozgrywek uniwersyteckich w USA jest ogromna, nie mówiąc już o Tournamencie. Oglądalność pojedynków z tego okresu rozgrywek przebija NBA. To wszystko też przenosi się na naszego centra, o którym w ostatnim czasie co raz więcej się pisze. Karnowski w swoim ostatnim sezonie w NCAA notuje średnio w ciągu 23 minut spędzanych na parkiecie 12,3 punktów (najlepszy swój wynik), 5,8 zbiórki, 2,0 asysty (również najlepszy wynik) oraz 0,9 bloku. Polak poprawił też skuteczność z linii rzutów wolnych, która obecnie wynosi 58,1 proc.
Finałowe spotkanie pomiędzy Gonzaga Bulldogs - North Carolina Tar Heels będzie można obejrzeć na antenie Polsat Sport. Na pewno warto zwrócić uwagę w nim na takich graczy jak: Nigel Williams-Goss, Zach Collins (obaj koledzy z zespołu Polaka), Justin Jackson, Tony Bradley czy Isaiah Hicks. Wszyscy oni są typowani do tegorocznego draftu do najlepszej ligi świata.
ZOBACZ WIDEO Jan Ziobro: Przede mną ogrom pracy. Aż będzie mi się to śniło po nocach
Czy Przemysław Karnowski i jego Gonzaga zdobędą mistrzostwo NCAA? 
