Kompletnie nieodpowiedzialnie, a wręcz chamsko w stosunku do Jarosława Mokrosa zachował się Jure Skifić w drugim spotkaniu finałów PLK. Gracz Polskiego Cukru Toruń uderzył skrzydłowego Stelmet BC Zielona Góra.
- Dostałem z pięści w brzuch przy pójściu na zbiórkę. Skifić nie miał zamiaru mnie zastawić, tylko ewidentnie chciał mnie uderzyć - mówił nam Mokros.
Sędziowie w trakcie meczu nie dopatrzyli się przewinienia. Sprawie przyjrzał się sędzia dyscyplinarny PLK, Jakub Kosowski, który miał podstawy do ukarania Skificia. Tak też zrobił. Nałożył na Chorwata karę finansową w wysokości pięciu tysięcy złotych.
Skifić złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Od orzeczenia uwzględniającego taki wniosek ukaranemu nie przysługuje możliwość wniesienia odwołania.
ZOBACZ WIDEO Real pierwszym finalistą Ligi ACB!