Magdalena Radwan: Najważniejsze, żeby zaszczepić chęć do aktywności fizycznej

Karierze sportowca towarzyszą różne wyzwania. Magdalena Radwan przez wiele lat cieszyła swoją grą kibiców ekstraklasowych klubów, a teraz sama zaangażowała się w niezwykle ciekawy projekt.

Doświadczona zawodniczka płynnie przeszła z ekstraklasowych parkietów do zajęcia, gdzie najwyraźniej również się odnajduje. Szkolenie najmłodszych w ramach organizacji RadwanSport, która już teraz zrzesza blisko 500 osób podejmujących aktywność fizyczną to bez wątpienia ciekawy projekt, a dla kilkukrotnej mistrzyni kraju oraz reprezentantki Polski okazja, żeby przekazać innym własne doświadczenie. - Niestety z powodu kontuzji nie mogłam kontynuować gry, więc postanowiłam, że zajmę się treningiem dzieci - stwierdza.

- Razem z bratem (Grzegorz Radwan, również były reprezentant kraju i klubów ekstraklasowych - przyp. Red.) mamy szkółkę w Krakowie, a ja dodatkowo chciałam prowadzić zajęcia w mieście w którym dla nas "wszystko się zaczęło", czyli Wadowicach. Jak na pierwszy rok to uważam że jest dość duże zainteresowanie. Dodatkowo dyrekcja szkół jest przychylna i chętna do współpracy, więc mam nadzieję że całość będzie się rozwijać - opowiada Magdalena Radwan.

Oczywiście poszczególne zajęcia to zdecydowanie nie tylko ciężkie, niekiedy monotonne ćwiczenia związane z konkretną dyscypliną. W tym wypadku liczy się coś więcej - radość, spontaniczność i zapał do tego, by podejmować samą aktywność. - Naszym celem jest zachęcić jak najwięcej młodych adeptów do uprawiania sportu. Posiadamy kilka sekcji, co daje możliwość wyboru i zarazem różnorodność. Nie wszyscy przecież muszą grać w koszykówkę. Najważniejsze aby od najmłodszych lat zaszczepić w dziecku chęć brania udziału w różnych formach aktywności fizycznej, pasję. A my poprzez dobrą zabawę chcemy aby uczniowie zamiast siedzieć przed komputerem przyszli na zajęcia - podkreśla.

Bogata kariera, złote medale zdobywane z Wisłą Can Pack Kraków, występy w Eurolidze kobiet i wreszcie kadrze narodowej sprawiają, że pochodząca z Wadowic koszykarka dysponuje ogromną wiedzą. Wspólnie z bratem tworzą ciekawy duet, a owocem tego jest m in. nadchodząca impreza organizowana w krakowskiej Tauron Arenie, gdzie 11 czerwca RadwanSport przeprowadzi wielki trening z okazji czerwcowego Dnia Dziecka dla kilkuset uczestników. Notabene organizowany w konwencji lat 90-tych, czyli okresu niezwykłej popularności basketu. Współorganizatorem jest m in. R8 Basket Kraków, czyli pierwszoligowy klub z aspiracjami sięgającymi przynajmniej ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO: Bogusław Leśnodorski został menadżerem Andrzeja Bargiela. "To jedyny człowiek na Ziemi, który może zjechać na nartach z K2"

- Dzień Dziecka to okazja do świetnej zabawy. Dlatego chcemy sprawić aby nie tylko dzieci poczuły radochę, ale również rodzice. Zamierzamy pokazać jak my spędzaliśmy wolny czas, gdy byliśmy młodzi i nie towarzyszyło nam tyle elektroniki. Mieliśmy wiele różnych, ciekawych gier, które mam nadzieję uda nam się odtworzyć i wspólnie stworzymy coś wyjątkowego - mówi, po chwili dodając. - Myślę, że to iż grałam zawodowo w koszykówkę tylko ułatwia mi pracę z młodzieżą. Zawsze łatwiej jest mi wytłumaczyć czy pokazać dany element, a dzieci jak widzą że potrafię coś zrobić to chętniej sami chcą wykonywać wskazane zadanie.

Jak dalej potoczą się losy całej organizacji RadwanSport? Pewnym jest, że tego rodzaju inicjatywy mają duże pole do popisu w momencie, kiedy spotykamy nieco mniejszy entuzjazm dla sportu i dziedzin pokrewnych. Zbliżające się wydarzenie w Tauron Arenie pokazuje jednak, że można tą tendencję odwrócić.

Komentarze (0)