Na początku czwartej kwarty Stelmet BC Zielona Góra prowadził z Polskim Cukrem Toruń 71:67 i był na najlepszej drodze do trzeciego zwycięstwa w wielkim finale PLK. Jednak od tego momentu gra zielonogórskiej zacięła się, z kolei torunianie złapali wiatr w żagle.
To m.in. dzięki znakomitej akcji obronnej Obiego Trottera, który niczym LeBron James zablokował pędzącego na pusty kosz Łukasza Koszarka. Piłkę zebrał Kyle Weaver, który podał ją do niepilnowanego Cheikha Mbodja. Senegalczyk z wielką energią zapakował piłkę do kosza, dając drużynie nową energię. Przy okazji zawodnik był faulowany przez Armaniego Moore'a.
Oto popisowa akcja Twardych Pierników:
Jacek Winnicki nie ukrywa, że ta akcja miała spory wpływ na losy spotkania. - To był bardzo ważny moment. Wydawało się, że Stelmet BC zdobędzie łatwe punkty, ale świetny blok Trottera otworzył nam kontratak, który w świetny sposób wykończył Cheikh. Taki atomowy wsad napędził nas do jeszcze lepszej gry i walki - zauważa szkoleniowiec Twardych Pierników.
Warto kilka słów poświęcić Mbodjowi, który jest świetny w meczach ze Stelmetem BC Zielona Góra. Koszykarz w trzech spotkaniach zdobył łącznie 44 punkty - jest najlepszym graczem Twardych Pierników w tej serii. Na niego torunianie mogą liczyć. Vladimir Dragicević i Adam Hrycaniuk mają spore problemy z senegalskim podkoszowym. Mbodj, który przyszedł do Torunia w trakcie sezonu, sprawił, że drużyna zaczęła prezentować się lepiej.
- Trener dobrze nas przygotował do tego meczu we wtorek. Wykonaliśmy swoje zadania i to nam dało zwycięstwo. Moja forma? Myślę, że jest całkiem nieźle. Chcę być murem nie do przejścia dla rywali - zapewnił Mbodj.
Stelmet BC prowadzi z Polskim Cukrem 2:1 w serii do czterech zwycięstw. W czwartek torunianie mogą wyrównać stan rywalizacji. Piąte spotkanie odbędzie się w sobotę w Zielonej Górze.
ZOBACZ WIDEO Kompromitacja Anadolu Efesu! Wicemistrzowie Turcji upokorzeni na własnym parkiecie