Kolejne transfery na zapleczu PLK. Biofarm Basket Poznań utrzymał skład
Biofarm Basket Poznań zakontraktował już większość zespołu na nowy sezon. Dwa ciekawe transfery przeprowadził natomiast Siedlecki Klub Koszykówki.
Materiały prasowe
/ Beata Brociek
/ Biofarm Basket Poznań od lat stawia na stabilizację
Biofarm Basket Poznań w poprzednim sezonie dotarł do ćwierćfinału I ligi, w którym napsuł dużo krwi faworyzowanej Legii Warszawa. Włodarzom z Wielkopolski udało się utrzymać większość zawodników, w efekcie czego kontrakt z drużyną podpisali: Piotr Wieloch, Jakub Fiszer, Dawid Gruszczyński, Filip Struski, Mateusz Bręk, Adam Metelski, Mikołaj Kurpisz oraz Jakub Simon.
Trenerem zespołu pozostanie oczywiście Przemysław Szurek, który jest twórcą sukcesów drużyny z Poznania. W najbliższym czasie klub powinien zakontraktować również nowych zawodników.
Dwa transfery przeprowadził również SKK Siedlce. Kontrakt z ekipą Michała Spychały podpisali: Bartosz Wróbel oraz Mateusz Migała. Pierwszy z nich w poprzednim sezonie był niekwestionowanym liderem AGH Kraków, notując średnio 14.6 punktu, 3.9 zbiórki oraz 1.1 asysty na spotkanie. Migała z kolei był ważną postacią drużyny z Poznania.
- Klub z Siedlec był bardzo zdecydowany na zatrudnienie mojej osoby. Wpływ na transfer miała również osoba trenera Michała Spychały oraz to, że SKK zawsze był dobrze zorganizowany. Na pewno zrobimy wszystko, żeby się znaleźć w play offach - mówił nam zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Nigdy nie byłem w tak dobrej formie fizycznej
Kolejne ruchy kadrowe poczyniły również czołowe zespoły na zapleczu PLK. Spójnia Stargard podpisała dwuletni kontrakt z Krzysztofem Koziorowiczem, a roczną umowę parafował Maciej Raczyński.
Dwóch podkoszowych zatrudnił natomiast Max Elektro Sokół Łańcut. Pierwszym z nich jest Michał Sadło, który w poprzednim sezonie występował w Rosie Radom. Drugim jest natomiast doskonale znany na Podkarpaciu Rafał Kulikowski.
