Detroit pod wodzą Flipa Saundersa zanotowało naprawdę świetny miesiąc. Dość powiedzieć, że Tłoki ograły wielkie trio Konferencji Zachodniej ? Dallas Mavericks, Phoenix Suns i Denver Nuggets. Mistrzowie NBA z 2004 roku wciąż słyną ze świetnej defensywy, dzięki której Dallas zdołało trafić zaledwie 23 rzuty z gry. Warto również wspomnieć fenomenalną dyspozycję w meczu przeciwko Phoenix, kiedy to podopieczni Saundersa uzbierali aż 26 asyst i aż 46-krotnie dziurawili kosz rywala celnymi rzutami. W lutym tylko 3 razy schodzili z parkietu pokonani.
Rakiety w minionym miesiącu wygrały wszystkie 13 spotkań, co zdarzyło im się dopiero po raz 2 w historii klubu. W chwili obecnej ich seria wynosi 15 meczów, mimo że od tygodnia muszą sobie radzić bez kontuzjowanego Yao Minga. Poprzednie tak dobre passy zwycięstw miały miejsce podczas mistrzowskiego sezonu 1993/1994. W lutym podopieczni Adelmana zwyciężali rywali ze średnią przewagą 12,6 punktów, pozwalając przeciwnikom na trafianie przy stosunkowo niskiej skuteczności ? 41,4%.
Innymi nominowanymi do nagrody Coach of the Month byli: Doc Rivers (Boston Celtics), Mike Brown (Cleveland Cavaliers), Phil Jackson (Los Angeles Lakers), Maurice Cheeks (Philadelphia 76ers), Gregg Popovich (San Antonio Spurs) i Jerry Sloan (Utah Jazz).