Przedstawiciele zespołu Marcina Gortata stopniowo odkrywają karty przed X edycją campów. Do tej pory ogłoszono dwa nazwiska, które przyjadą do Polski prosto ze Stanów Zjednoczonych. To Bo Outlaw (przez 14 lat biegał po parkietach NBA) i Daniel Ochefu (w ostatnim sezonie wystąpił w 19 meczach, notując średnio zaledwie 1,3 punktu na mecz).
Nam udało się ustalić, że w Polsce pojawi się także Otto Porter, jeden z czołowych zawodników Washington Wizards w minionych rozgrywkach.
Skrzydłowy notował przeciętnie 13,4 punktu i 6,4 zbiórki. Mocno rozwinął się w rzutach z dystansu. W sezonie 2016/17 miał 43-procentową skuteczność (przez wiele miesięcy był na czole klasyfikacji).
Jego dobra gra została doceniona. Władze Brooklyn Nets zaoferowały mu kontrakt na poziomie 106 milionów dolarów za kolejne 4 lata gry. Przedstawiciele Wizards wyrównali jednak ofertę. Tym samym Porter stał się bowiem najlepiej opłacanym graczem w drużynie.
Koszykarz wybiegnie na parkiet 30 czerwca w łódzkiej Atlas Arenie podczas meczu Gortat Team z Wojskiem Polskim. W której zagra drużynie? To na razie owiane jest tajemnicą.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak się bawią słynni sportowcy (WIDEO)
Czy Otto Porter jest wart takich pieniędzy? 
