Start
Koszykówka
Justin Watts
Pierwszy transfer Czarnych Słupsk

Pierwszy transfer Czarnych Słupsk

Czarni Słupsk rozpoczęli budowę składu na sezon 2017/2018. Pierwszym transferem czwartego zespołu minionych rozgrywek został Justin Watts.

Karol Wasiek 01 Sierpnia 2017, 15:05

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Koszykarze Czarnych Słupsk

Mateusz Ponitka: Taylor i Filipovski mają cechy wspólne

27-letni Justin Watts jest absolwentem renomowanej uczelni North Carolina, z którą w przeszłości (2009 rok) zdobył mistrzostwo NCAA. Ciekawostką jest fakt, że w tamtej drużynie występował także Marcus Ginyard, który w minionym sezonie był zawodnikiem Czarnych Słupsk.

Watts jest uniwersalnym zawodnikiem, który może występować na pozycjach 1-3. Mierzy 196 centymetrów. Do jego najsilniejszych stron należy zaliczyć: atletyzm, szybkość i rzut z dystansu.

W 2013 roku Watts rozpoczął wędrówkę po świecie. Grał w Australii, Meksyku, Japonii, Urugwaju i Holandii. W sezonie 2016/2017 był graczem New Heroes Basketball Den Bosch, z którym dotarł do półfinału. Amerykanin przeciętnie notował 14 punktów, cztery zbiórki i dwie asysty.

To pierwszy transfer Czarnych Słupsk przed rozpoczęciem nowego sezonu. Ważne umowy z klubem mają Mantas Cesnauskis i Łukasz Seweryn. Na dniach powinniśmy poznać kolejne nazwiska.

Obserwuj @K_Wasiek

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kiedyś pięć goli, teraz pięć bil. Lewandowski zszokował Chińczyków!

Polub Koszykówkę na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 4

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (4)

Tomek Malinowski 01-08 21:43 Zgłoś komentarz

jak klub ktory nie uregulowal finansow za poprzedni sezon kontraktuje nowych graczy,te cale plk to o kant dupy rozbic,bida z nedza az wstyd patrzec jak bachanski i swita rozpieprzyli koszykowke
Czytaj całość
w polsce,gdzie prezesi klubow powinni zbojkotowac ta lige a oni cicho pod miotla siedza

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
cmarek72 01-08 17:33 Zgłoś komentarz

Biorąc pod uwagę obecną sytuację klubu, to napewno solidny zawodnik. A pamiętając, że Czarni - może nie zawsze, ale przeważnie mieli "nosa" do zawodników zza oceanu, to jest nadzieja
Czytaj całość
że Watts będzie naprawdę mocnym wzmocnieniem drużyny w tym nadchodzącym i jednym z najtrudniejszych sezonem. Jeżeli kolejne transfery będą zbliżone do tego, to jest szansa na to, że powalczą może nie tylko o utrzymanie?! Ale póki co, trzeba spokojnie i z pokorą śledzić dalszy rozwój wydarzeń i oby wszystko jak najlepiej się ułożyło, czego życzę Czarnym, sobie i wszystkim sympatykom słupskiego klubu! Czarnuchy nigdy nie zginą!!!

3 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Koszykówka Polska Czarni Słupsk Energa Basket Liga Słupsk Justin Watts