EuroBasket: nie pozostawić im żadnych złudzeń, ten mecz Polacy muszą wygrać

Materiały prasowe / Andrzej Romański, Kosz Kadra / Adam Waczyński w meczu ze Słowenią na EuroBaskecie 2017
Materiały prasowe / Andrzej Romański, Kosz Kadra / Adam Waczyński w meczu ze Słowenią na EuroBaskecie 2017

Islandia będzie drugim rywalem Polaków na EuroBaskecie. Po porażce ze Słowenią nie ma innej opcji dla Biało-Czerwonych, jak zwycięstwo nad najsłabszą drużyną w grupie.

- Musimy powstać i zaprezentować się znacznie lepiej - powiedział po inauguracyjnym meczu kapitan naszej reprezentacji Adam Waczyński. Zresztą wszyscy po porażce ze Słoweńcami byli jednego zdania: potrafimy grać lepiej.

Islandczycy na EuroBaskecie są po raz drugi w historii. Są - teoretycznie - najsłabszą drużyną w naszej grupie. Przed dwoma dniami przegrali 61:90 z Grecją.

Mają jeden duży atut - solidne i głośne wsparcie z trybun. W Helsinkach zameldowała się bowiem pokaźna grupa islandzkich fanów.

Biało-Czerwoni wiedzą o co grają. Marząc o awansie z grupy nie mogą tego pojedynku przegrać. - Tutaj nie ma meczów, które można odpuścić lub takich, które są o mniejszą stawkę. Wydaje się, że Islandia jest najsłabszym rywalem w naszej grupie, ale zespoły nie awansowały przez przypadek na EuroBasket. Trzeba było przecież przejść przez kwalifikacje i pokazać się z dobrej strony - mówi Przemysław Karnowski, środkowy reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO Maciej Giemza zaimponował. Najszybszy pomimo upadku

Zresztą Karnowski w tym meczu może okazać się kluczową postacią i zrobić dużą różnicę. Sam będzie też chciał się zrehabilitować po niezbyt udanym występie sprzed dwóch dni. Zresztą nie tylko on, bo w całej reprezentacji jest żądza pokazania na co stać Biało-Czerwonych.

- Wiemy na jakim poziomie jesteśmy w stanie grać - mówi nasz skrzydłowy Tomasz Gielo. - Ze Słowenią było różnie, ale w kolejnych meczach może być tylko lepiej.

Pierwsze, na czym skupić muszą się nasi zawodnicy, to ograniczenie liczby strat - zwłaszcza tych "głupich", jak podania w kolana czy w plecy. Druga, to poprawić defensywę. Islandczycy chętnie rzucają zza łuku i jeżeli pozwolimy im trafiać, to łatwo nie będzie.

Na kogo zwrócić szczególną uwagę: Haukur Palsson. Jego 21 punktów zdobytych przeciwko Grekom tylko pokazują, że zawodnik francuskiego Cholet Basket potrafi grać w basket. Niemal dwumetrowy skrzydłowy gra agresywnie, chętnie rzuca też zza łuku. Na pewno to zawodnik, który może pociągnąć swój zespół.

Kadra Islandii na EuroBasket 2017: Brynjar Bjornsson, Pavel Ermolinskij, Elvar Fridriksson, Aegir Steinarsson, Hordur Vilhjalmsson, Logi Gunnarsson, Martin Hermannsson, Jon Stefansson, Haukur Palsson, Kristofer Acox, Hlynur Baeringsson, Tryggvi Hlinason

Polska - Islandia / sobota, 2 września 2017 r., godzina 12:45

Komentarze (0)