Jak doniósł dziennikarz Yahoo Sports, Shams Charania, Nicolas Batum w meczu przygotowawczym pomiędzy Charlotte Hornets a Detroit Pistons zerwał więzadło w lewym łokciu i według pierwszych diagnoz, nie zagra przez minimum dwa, a może nawet trzy miesiące.
To duża strata dla Hornets, którzy w 2016 roku podpisali pięcioletni kontakt z Batumem o wartości 120 milionów dolarów. Francuz w poprzednich rozgrywkach notował średnio 15,1 punktu oraz 5,9 asysty. W obu względach był to jego najlepszy sezon w karierze, więc tym bardziej jego brak będzie odczuwalny dla Szerszeni.
Wszystko wskazuje na to, że miejsce Batuma w pierwszej piątce zajmie Jeremy Lamb. - Oczywiście jest to dla nas rozczarowujące - przyznał trener Hornets, Steve Clifford. Nicolas bardzo dobrze przygotował się do tego sezonu latem. Ale mamy szeroki skład. Jeremy również świetnie przepracował lato i teraz ma okazję to udowodnić.
Szerszenie w sezonie 2016/17 nie zdołały awansować do fazy play-off w Konferencji Wschodniej. Celem na zbliżające się rozgrywki jest powrót do najlepszej ósemki, ale kontuzja i długa przerwa jednego z liderów może utrudnić im realizację planów.
ZOBACZ WIDEO: Dziennikarze WP SportoweFakty: To była absolutna dominacja Polaków, ale dziś nie można się tym podniecać