Polski Cukier pokazał głębię składu. Wygrana wicemistrza w Koszalinie

Newspix / Artur Podlewski / Na zdjęciu: koszykarze Polskiego Cukru Toruń
Newspix / Artur Podlewski / Na zdjęciu: koszykarze Polskiego Cukru Toruń

Polski Cukier Toruń odniósł pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie PLK, wysoko pokonując na wyjeździe AZS Koszalin 90:63. Dla koszalinian to druga porażka w rozgrywkach.

Polski Cukier w Koszalinie musiał ponownie radzić sobie bez kontuzjowanego Aarona Cela, jednak dobrą wiadomością dla torunian był powrót Cheikha Mbodja, który ostatnio zmagał się z urazem kolana.

Pierwsza kwarta nie zwiastowała, że AZS będzie miał takie problemy z wicemistrzami Polski. Po otwierającej spotkanie ćwiartce koszalinianie tracili do Polskiego Cukru tylko pięć punktów i wydawało się, że to może być zacięty mecz. Rzeczywistość dla gospodarzy okazała się brutalna.

W drugiej odsłonie ekipa prowadzona przez Dejana Mihevca zanotowała serię 17:0, która ustawiła cały mecz. W dalszej części pojedynku zespół Dariusza Szczubiała miał co prawda zrywy, jednak nie wystarczyło to na Polski Cukier. Torunianie w mocnym stylu zakończyli spotkanie, triumfując w czwartej kwarcie 24:13.

Wicemistrzowie Polski w Koszalinie pokazali głębię składu. Pięciu zawodników zanotowało dwucyfrowe dorobki punktowe, a najlepiej zaprezentował się Glenn Cosey. Amerykanin trafił 7 z 11 oddanych rzutów z gry, zapisując przy swoim nazwisku 20 punktów.

W szeregach AZS-u wyróżnił się Damian Jeszke, który uzbierał 13 oczek i siedem zbiórek.

AZS Koszalin - Polski Cukier Toruń 63:90 (17:22, 11:23, 22:21, 13:24)

AZS: Damian Jeszke 13, Melsahn Basabe 10, Jakub Dłoniak 10, Laimonas Chatkevicius 9, Modestas Kumpys 7, Diante Baldwin 7, Szymon Kiwilsza 4, Igor Wadowski 2, Kacper Młynarski 1, Aleksander Leńczuk 0, Szymon Kucharewicz 0

Polski Cukier: Glenn Cosey 20, Karol Gruszecki 17, Bartosz Diduszko 13, Krzysztof Sulima 11, Cheikh Mbodj 10, Łukasz Wiśniewski 9, Tomasz Śnieg 5, Aleksander Perka 3, Ignacy Grochowski 2, Paweł Krefft 0[b]
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: co za figura! Dziewczyna Macieja Kota inspiruje tysiące kobiet
[color=#000000]

[/color][/b]

Źródło artykułu: