Egzekucja w Zgorzelcu, PGE Turów rozstrzelał beniaminka
To było kolejne zderzenie GTK Gliwice z PLK. W Zgorzelcu beniaminek miał ogromne problemy w defensywie, z kolei gracze PGE Turowa byli bezwzględni. Szalał Cameron Ayers, a jego zespół wygrał aż 120:86.
Gospodarze nie czekali długo na rozwój wydarzeń i od początku rzucili się na rywala. Po pierwszej kwarcie na koncie PGE Turowa było aż 40 punktów, a ostatecznie licznik zgorzelczan zatrzymał się na liczbie 120. Złożyło się na to 77 procent skuteczności rzutów za 2 (27/35) i 53 procent zza łuku (16/30).
Nie do zatrzymania był tego wieczora Cameron Ayers. Amerykański rzucający dał mały koncert w PGE Turów Arenie - wykorzystał 11 z 12 rzutów z gry, trafiając szalone 5 na 5 zza łuku i notując łącznie 29 oczek i wskaźnik +/- na poziomie 35!Gospodarze od samego początku byli "on fire" i trafiali rzut za rzutem nie robiąc sobie zupełnie nic z gliwickiej defensywy. Nie do zatrzymania byli Ayers i Stefan Balmazović.
Po stronie przyjezdnych skuteczność złapał Quinton Hooker, ale na niewiele się to zdało, bowiem gospodarzom wpadało wszystko - nawet szalony rzut Mylesa Macka zza połowy boiska na koniec pierwszej połowy.
Druga połowa nie przyniosła wielkich zmian. Nadal szalał Ayers, a dzieło zniszczenia w czwartej kwarcie wykończył Balmazović, który w pół minuty trafił trzy trójki.
Wcześniej gracze GTK mogli liczyć - w perspektywie całego meczu - na w miarę korzystny wynik. Ostatnią ćwiartkę zaczęli od dobrze, prowadzili w niej 20:7, ale potem pogoń zniszczył wspomniany już Balmazović.
Punktowo na pewno z występu w Zgorzelcu zadowoleni mogą być Jonathan Williams i Hooker. Łącznie duet ten zdobył aż 40 punktów, jednak ich postawa w defensywie pozostawia jeszcze dużo do życzenia.
GTK dostało kolejną srogą lekcję koszykówki i widać, że ciągle szuka swojego miejsca w PLK. Forma zgorzelczan idzie natomiast w odpowiednim kierunku - W mojej opinii coraz lepiej się rozumiemy na boisku, a mecz z GTK był naszym najlepszym w tym sezonie - skwitował mecz krótko Ayers.
PGE Turów Zgorzelec - GTK Gliwice 120:86 (40:18, 28:26, 30:16, 22:26)
PGE Turów: Cameron Ayers 29, Stefan Balmazović 27, Karolis Petrukonis 13, Myles Mack 10, Bradley Waldow 9, Jakub Patoka 7, Jacek Jarecki 7, Jakub Koelner 6, Bartosz Bochno 5, Francis Han 5, Michał Lichnowski 2.
GTK: Jonathan Williams 24, Quinton Hooker 16, Lukas Palyza 13, Maverick Morgan 10, Łukasz Ratajczak 9, Marcin Salamonik 5, Kacper Radwański 4, Damian Peloch 3, Paweł Zmarlak 2, Marek Piechowicz 0, Robert Skibniewski 0, Michał Jędrzejewski 0.
Aktualna tabela PLK:
Energa Basket Liga 2017/2018
# | Drużyna | M | Pkt | Z | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Anwil Włocławek | 32 | 56 | 24 | 8 | 2732 | 2366 |
2 | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | 32 | 55 | 23 | 9 | 2586 | 2350 |
3 | Polski Cukier Toruń | 32 | 55 | 23 | 9 | 2730 | 2427 |
4 | Stelmet Enea BC Zielona Góra | 32 | 53 | 21 | 11 | 2738 | 2505 |
5 | Rosa Radom | 32 | 52 | 20 | 12 | 2659 | 2531 |
6 | MKS Dąbrowa Górnicza | 32 | 50 | 20 | 12 | 2642 | 2477 |
7 | King Szczecin | 32 | 50 | 18 | 14 | 2656 | 2583 |
8 | PGE Turów Zgorzelec | 32 | 50 | 18 | 14 | 2722 | 2707 |
9 | TBV Start Lublin | 32 | 49 | 17 | 15 | 2619 | 2588 |
10 | Trefl Sopot | 32 | 49 | 17 | 15 | 2568 | 2519 |
11 | Asseco Gdynia | 32 | 49 | 17 | 15 | 2607 | 2650 |
12 | Polpharma Starogard Gdański | 32 | 47 | 15 | 17 | 2525 | 2575 |
13 | AZS Koszalin | 32 | 43 | 11 | 21 | 2506 | 2756 |
14 | GTK Gliwice | 32 | 42 | 10 | 22 | 2548 | 2756 |
15 | Miasto Szkła Krosno | 32 | 40 | 8 | 24 | 2481 | 2711 |
16 | Legia Warszawa | 32 | 37 | 5 | 27 | 2449 | 2823 |
17 | Czarni Słupsk | 32 | 24 | 5 | 27 | 1463 | 1907 |
ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"
-
ABC- prawdziwy Zgłoś komentarz
Parodia to cała ta PLK... Debilny regulamin (2 niepelnosprawnych Polaków)....i Zielony stoliczek gdzie za kasę można wszystko... -
Nanek Zgłoś komentarz
Koelner coś pograł. Warto też odnotować że Kacper Borowski znów nie grał ani sekundy? Znowu jakiś uraz? Ogólnie mecz bez emocji. Pierwsza kwarta fajna, ale mecz bez emocji. Jedynie czekałem kiedy pęknie setka... Pozdrawiam -
Ziomuś 30 Zgłoś komentarz
podwórkowych spotkań z obroną na 120 pkt. -
spidermarx Zgłoś komentarz
Tak sie konczy dopuszczanie do gry wymyslonych tworow.Nawet pieciu meczy nie wygraja w sezonie.Ich sklad i trenerzyna to parodia koszykowki.To ma byc ekstraklasa ? Won z tej ligi. -
dziadek60 Zgłoś komentarz
120 do 86 ???... Co to było ???... W dwa ognie grali czy jak? -
Sektor6 Zgłoś komentarz
Zacytuję tweet pana Salamonika gdy Start Lublin rok temu przed sezonem przegrał sparing z AEK Ateny: "bo taki jest plan". Czy teraz też jest taki plan? -
Gabriel G Zgłoś komentarz
niż ich najlepszy strzelec Williams. Protokoł z tego meczu proponuję przesłać do władz PZKosz i PLK z zapytaniem, w którym to miejscu jest tu widoczny pożytek z przepisu o 6 Polakach w składzie w tym 2 na parkiecie. Będę wdzięczny za oficjalną odpowiedz panowie włodarze polskiego basketu. Wasz upór w tej kwestii zaczyna już mieć znamiona sabotażu. Ręce opadają. -
HalaLudowa Zgłoś komentarz
bliżej. Ale tam nie ma basketu... -
Bronzowy banan Zgłoś komentarz
w ekstraklasie. Bo niby czym oni wybijają się żeby tutaj grać? Już wolałbym oglądać siarkę bo oni chociaż mieli kilku dobrych USA i potrafili wygrać z czołówką a ten twór? Max 5 wybranych w sezonie. -
Boski Djoko Zgłoś komentarz
Brawo. -
lukas_2409 Zgłoś komentarz
No i git fajny wynik graty