David Stern komisarzem ligi NBA był w latach 1984-2014. W tym czasie zasłynął nie tylko nadzorowaniem rozgrywek w czasie eksplozji popularności, ale także negatywnym nastawieniem do używek. Jego polityka względem stosowania marihuany przez koszykarzy była bardzo surowa.
Jednak po przejściu na emeryturę Stern zmienił zdanie. Wyznał to w filmie dokumentalnym nakręconym przez byłego koszykarza NBA, Ala Harringtona. - Myślę, że marihuana powinna zostać usunięta z listy zakazanych substancji. Istnieje powszechna zgoda, że dla celów medycznych powinna być całkowicie legalna - przyznał Stern.
Marihuana w Stanach Zjednoczonych legalna jest m.in. w Kalifornii, na Alasce i w stanach Kolorado, Maine, Massachusetts, Nevada, Oregon, i w Waszyngtonie. - To zupełnie inne czasy. Myślę, że powinniśmy zmienić przepisy i pozwolić na to, co jest legalne w kraju. Jeśli marihuana jest dozwolona, to wszyscy powinni być uprawnieni do tego, co jest legalne - dodał Stern.
Jego zmiana decyzji to spore zaskoczenie dla opinii publicznej w USA. Właśnie Stern ustanowił prawo dotyczące zakazu stosowania marihuany przez koszykarzy grających w NBA.
W sierpniu władze NFL zezwoliły na stosowanie medycznej marihuany do leczenia dolegliwości bólowych u zawodników. W USA był to przełom i inne zawodowe ligi rozpatrują zmiany przepisów.
ZOBACZ WIDEO: Inter pokonał Sampdorię. Gol Kownackiego obudził drużynę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]