Boston Celtics zainteresowani Jahlilem Okaforem

PAP/EPA / AA / Na zdjęciu: Jahlil Okafor kontra Marcin Gortat
PAP/EPA / AA / Na zdjęciu: Jahlil Okafor kontra Marcin Gortat

Boston Celtics chętnie widzieliby w swoim składzie Jahlila Okafora, młodego środkowego Philadelphia 76ers, który w chwili obecnej znajduje się poza rotacją "Szóstek".

Jahlil Okafor w ostatnim czasie nie ma dobrej passy. Philadelphia 76ers oficjalnie odstawili go na boczny tor. Środkowy nie mieści się w składzie zespołu, ustępując miejsca innym zawodnikom. I nie wynika to z braku formy gracza, który w lato mocno pracował nad swoją dyspozycją. Powodem zaistniałej sytuacji jest to, że Sixers po prostu nie widzą go w swoim obecnym składzie, a także nie uwzględniają w planach na przyszłość.

Zaczęły się zatem starania wytransferowania Okafora, jednak nikt nie wyraził konkretnego zainteresowania jego osobą. Poza tym do końca października władze klubu z Pensylwanii musiały zadecydować, czy podejmują opcję drużyny w kontrakcie zawodnika na sezon 2018/19. Ostatecznie tego nie zrobiły, co oznacza, że za rok 21-latek stanie się niezastrzeżonym wolnym agentem, a to pozwoli mu podpisać kontakt z dowolnym klubem w lidze.

Okafor zaczął zatem naciskać na wykupienie swojego kontraktu, dzięki czemu już w trwającym sezonie dołączyłby do innej ekipy - najpewniej takiej, która walczy o coś więcej niż 76ers. Sytuacja jest jednak skomplikowana, gdyż generalny menadżer Szóstek, Bryan Colangelo, nie jest skłonny na to przystać. Jego planem jest bowiem handlowanie Okaforem, aby otrzymać coś w zamian. Z drugiej strony, jeśli Jahlila nie ma w rotacji zespołu, jego wartość nie jest obecnie najwyższa i zapewne będzie maleć.

Bill Duffy, agent zawodnika, pozostaje w stałym kontakcie z szefami Sixers, w celu wypracowania odpowiedniego wyjścia z sytuacji. Ostatnie doniesienia mówią jednak o tym, że usługami młodego środkowego mogą być zainteresowani Boston Celtics. Otrzymali oni przecież wyjątek od ligi, który jest wynikiem kontuzji Gordona Haywarda. Dzięki temu mają nadprogramowe 8,4 mln dolarów na dodatkowy kontrakt.

ZOBACZ WIDEO Ostatnie igrzyska Weroniki Nowakowskiej. "Będzie kilka szans, żeby spełnić dziecięce marzenie"

76ers jest to jednak nie na rękę. Bo raz, że nie otrzymaliby nic w zamian, a dwa - wzmocniliby rywala z Dywizji Atlantyckiej. W skrócie - nie chcą Okafora, ale puszczenie go za darmo też im nie na rękę, zwłaszcza do bezpośredniego konkurenta na Wschodzie. I właśnie dlatego, już od dłuższego czasu Sixers szukają wymiany. Wg doniesień, latem zainteresowani Okaforem byli Toronto Raptors, ale chcieli także Roberta Covingtona, uniwersalnego skrzydłowego. A na to klub z Filadelfii bezwzględnie się nie zgodził.

Obecna sytuacja powoli staje się już dla Okafora frustrująca i nawet przytłaczająca. W przeciwieństwie do Nerlensa Noela, który otwarcie krytykował klub za to, w jaki sposób ten postępował z jego osobą, w przypadku 21-latka wygląda to zupełnie inaczej. On wielokrotnie podkreślał, że jest szczęśliwy w Sixers, ale miarka jednak się przebrała.

- Starałem się być profesjonalistą i będę nim nadal, niemniej w pewnym momencie muszę zacząć się bronić i walczyć o swoją karierę - stwierdził zawodnik. Jednocześnie dodał, iż rozumie, że jest to biznes i że Colangelo musi zrobić to, co jest najlepsze dla całej organizacji. Bez dwóch zdań obecna sytuacja jest na pewno trudna dla obu stron, wobec tego ciekawe, jaki ostatecznie kompromis uda się wypracować.

Komentarze (0)