Od początku sezonu problemów Cleveland Cavaliers było sporo. Pierwszy z nich to forma. Ta w ostatnich dniach daleka jest od chociażby przyzwoitości. Podopieczni Tyronna Lue na otwarcie rozgrywek wygrali z Boston Celtics, ale od tamtego czasu notują bilans 2-5. Do optymalnej formy naprawdę im zatem daleko.
Do tego wszystkiego pojawił się jeszcze jeden sporego kalibru kłopot. Wielce prawdopodobne jest, że miesiąc poza grą spędzi środkowy zespołu, Tristan Thompson. W przegranym spotkaniu z Indiana Pacers, doznał on kontuzji lewej łydki. Poza grą ma spędzić minimum trzy tygodnie, ale okres ten może się wydłużyć do czterech.
W wyjściowym składzie ma go zastąpić Jae Crowder. To oznacza zatem powrót na pozycję środkowego Kevina Love'a, który wcześniej nie czuł się najlepiej w takim ustawieniu. Obecna sytuacja jednak tego wymaga i jest podyktowana potrzebą chwili. A kolejne spotkanie Cavs rozegrają z Washington Wizards, czyli zespołem Marcina Gortata.
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"