Euroliga: lider rozbił Wisłę CanPack, byłe zawodniczki Białej Gwiazdy w rolach głównych

EuroCup: Ślęza powtórzy wynik z Turcji? Energa chce rewanżu

Wicemistrzynie Polski nie były faworytkami tego pojedynku i parkiet potwierdził przedmeczowe zapowiedzi. Rywalki dominowały w każdym względzie, wygrywając ostatecznie różnicą aż 28 punktów.

Prym wśród triumfatorek wiodły byłe zawodniczki Białej Gwiazdy. Jantel Lavender uzbierała 20 punktów i 10 zbiórek, z kolei Courtney Vandersloot dodała 4 oczka, 11 zbiórek i 7 asyst.

Amerykańska środkowa od pierwszych minut siała postrach pod koszami. Lavender już do przerwy zaliczyła 18 punktów, wykorzystując 8 z 10 rzutów, a jej zespół prowadził wówczas 44:33.

Trzeci kwarta okazała się kluczowa. Koszykarki Wisły CanPack zdobyły w niej zaledwie 5 punktów. Gospodynie powiększyły przewagę o dziesięć oczek i ostatnia część była już tylko formalnością.

Gospodynie rozdały aż 26 asyst przy zaledwie 9 krakowianek. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka zaliczyły tylko 31 procent skuteczności rzutów z gry wykorzystując m.in. tylko 2 z 15 prób zza łuku.

Najskuteczniejszą zawodniczką Białej Gwiazdy okazała się Cheyenne Parker, autorka 13 punktów. 11 dołożyła Leonor Rodríguez.

Yakin Dogu Universitesi Stambuł - Wisła CanPack Kraków 87:59 (22:16, 22:17, 15:5, 28:21)

Yakin: Jantel Lavender 20 (10 zb), Ann Wauters 14, Kayla McBride 13, Olcay Cakir Turgut 10, Cansi Koksal 8, Gokce Dogan 5, Kim Mestdagh 5, Elin Eldebrink 4, Courtney Vandersloot 4 (11 zb), Bahar Caglar 4, Emine Koc 0.

Wisła CanPack: Cheyenne Parker 13, Leonor Rodriguez 11, Maurita Reid 8, Magdalena Ziętara 7, Giedre Labuckiene 6, Tamara Radocaj 5, Katarzyna Suknarowska-Kaczor 5, Sonja Greinacher 4, Klaudia Niedźwiedzka 0.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "nie jest taki straszny". Amerykańska telewizja o Gortacie
[color=#000000]

[/color]