Wszystko miało miejsce po meczu 8. kolejki PLK w sezonie 2016/2017. TBV Start Lublin pokonał Polpharmę Starogard Gdański 100:99. Po zakończeniu meczu Anthony M. i Michael H. ruszyli w stronę sektora VIP i zaatakowali jednego z kibiców, doszło do rękoczynów. Na miejscu pojawiła się policja, spisała zeznania.
Całe zajście widział komisarz, więc znalazło się w protokole meczowym, koszykarze nie uniknęli kary. Obaj dostali kary finansowe i dyskwalifikacje, Anthony M. na trzy mecze, Michael H. na dwa.
Zawodnicy przekonywali, że byli prowokowali i wyzywani na tle rasistowskim. Potwierdził to trener Polpharmy Mindaugas Budzinauskas, który twierdził, że słyszał, jak kibice obrażali jego zawodników.
- Kiedy chciałem podać im rękę, to Anthony M. uderzył mnie w ręce bez powodu. Michael H. uderzył mnie w twarz i okolice nosa - wyjaśnił poszkodowany Paweł K. w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim". W wyniku starcia z koszykarzami, mężczyzna stracił fragment zęba, miał rozcięte dziąsło oraz posiniaczony nos.
Wszystko zarejestrowały kamery, to właśnie dzięki nagraniom PLK wymierzyła karę, a teraz koszykarze będą sądzeni, grozi im grzywna lub do roku pozbawienia wolności.
ZOBACZ WIDEO Skandaliczna decyzja sędziego - skrót meczu Valencia CF - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]