Ostatni rok nie jest szczęśliwy dla Daniela Szymkiewicza. Większość poprzedniego sezonu miał zmarnowaną przez kontuzję. W bieżących rozgrywkach, dokładnie od połowy października, także pauzował. Wyjazdowy mecz z Anwilem Włocławek był ostatnim, w którym pojawił się na parkiecie. Ponowne problemy ze stopą dały o sobie znać na tyle, że potrzebne były leczenie i rehabilitacja.
Wydaje się jednak, iż wszystko jest już w porządku. Przez kilkanaście dni rozgrywający trenował indywidualnie z Arturem Packiem, specjalistą od przygotowania motorycznego w Rosie Radom, a w poprzednim tygodniu mógł powrócić do zajęć z zespołem.
Przerwa reprezentacyjna, związana ze spotkaniami kwalifikacyjnymi do mistrzostw świata, pozwoliła Szymkiewiczowi powrócić do pełnej sprawności i przypomnieć sobie zagrywki drużyny. W najbliższym, sobotnim pojedynku dziewiątej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki, z AZS-em Koszalin, 23-latek powinien już pojawić się na parkiecie. - Bardzo się cieszę, że okres kontuzji, leczenia i rehabilitacji mam już za sobą. Na mecz z Koszalinem będę już w pełni gotowy do gry, jestem do dyspozycji trenera - deklaruje zawodnik.
Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie kryje Piotr Kardaś. - Powrót Daniela do pełnej sprawności i treningów to oczywiście znakomita wiadomość. O jego klasie i umiejętnościach nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Wzmocni zespół, pozwoli na szerszą rotację, a mocno wierzymy, że swoją postawą przyczyni się do grudniowych zwycięstw naszej drużyny - komentuje prezes radomskiego klubu.
Ekipa prowadzona przez Wojciecha Kamińskiego potrzebuje bowiem wygranych. Zajmuje dopiero jedenaste miejsce w tabeli z bilansem 3-4.
ZOBACZ WIDEO Skandaliczna decyzja sędziego - skrót meczu Valencia CF - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]