Trudny czas Anthony'ego Davisa

Anthony Davis nie ma ostatnio najlepszej passy. Lider New Orleans Pelicans najpierw został wyrzucony z parkietu w meczu z Timberwolves, za co w dodatku zapłaci karę, a w następnym starciu doznał kontuzji.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
Anthony Davis AFP / Na zdjęciu: Anthony Davis

Wszystko zaczęło się w meczu z Minnesota Timberwolves. Anthony Davis nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy, efektem czego został ukarany podwójnym przewinieniem technicznym i odesłany do szatni. Takie zdarzenie miało miejsce po raz pierwszy w karierze 24-letniego zawodnika.

Davis był wyraźnie zdenerwowany tym, że w kilku akcjach sędziowie nie odgwizdywali na nim faulu autorstwa Karla Anthony'ego-Townsa. I właśnie za jedną z tego typu uwag, podkoszowy Pels został ukarany przewinieniem technicznym. Kiedy zaś po drugiej stronie parkietu sam popełnił faul na graczu Timberwolves, otrzymał drugiego "technika" ze gestykulacje i musiał udać się do szatni.

Dzień później liga poinformowała, że nałożyła na Davisa karę w wysokości 25 tysięcy dolarów, za jego niedopuszczalne zachowanie. I faktycznie, trudno się temu dziwić, gdyż obrzucił on sędziego obelgami bardzo wyraźnie. Dla lidera Pelikanów było to pierwsze wyrzucenie z boiska w jego dotychczasowej karierze na parkietach NBA. Do czasu podwójnego faulu technicznego, Davis zdołał uzbierać 17 punktów i 5 zbiórek.

Dwa dni po meczu z drużyną z Minnesoty, Pelicans mierzyli się w wyjazdowym pojedynku w Salt Lake City z Utah Jazz. Spotkanie to przegrali, co było dla nich trzecią kolejną porażką. W dodatku, na początku czwartej kwarty przy swoim 4-punktowym prowadzeniu, stracili... Davisa, który opuścił boisko z powodu kontuzji pachwiny. Do końca starcia już się na nim nie pojawił, ostatecznie zapisano mu więc 19 punktów i 10 zbiórek.

Do tego momentu, ekipa z Nowego Orleanu była na dobrej drodze do odniesienia zwycięstwa. Po całym zajściu jej gra się jednak posypała i choć później wróciła jeszcze do rywalizacji, końcówka należała do Jazz i rewelacyjnego tego dnia, Donovana Mitchela. Trener Pels, Alvin Gentry, stwierdził, iż Davis przejdzie badanie rezonansem magnetycznym i że jego występ w najbliższym meczu, przeciwko Blazers, jest mało prawdopodobny.

ZOBACZ WIDEO One man show! 41 punktów Erricka McColluma!


Czy NO Pelicans pokonają Portland Trail Blazers?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×