Artur Gronek: Wszyscy uczestnicy przedstawienia muszą być skoncentrowani

WP SportoweFakty / Tomek Fijałkowski / Na zdjęciu: Koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra
WP SportoweFakty / Tomek Fijałkowski / Na zdjęciu: Koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra

- Wszyscy wymagamy koncentracji. Ja wymagam jej od zawodników, ode mnie prezes jej wymaga. Chciałbym, żeby wszyscy uczestnicy tego przedstawienia byli skoncentrowani - mówi Artur Gronek, który odnosi się tym samym do pracy sędziów.

Chodzi o sytuację, która miała miejsce przy stanie 81:79 na korzyść Stelmetu BC Zielona Góra. Sędziowie najpierw odgwizdali przewinienie jednemu z zawodników TBV Startu Lublin (Chavaughn Lewis), po chwili zmienili decyzję, orzekając faul Adama Hrycaniuka.

Ostatecznie przewinienie zapisano Thomasowi Kelatiemu. Po korekcie arbitrów, nerwów na wodzy nie utrzymał Artur Gronek, którego ukarano przewinieniem technicznym. Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec mistrza Polski odniósł się do tej sytuacji.

Czy był faul Kelatiego w tej akcji? (od 3:50)

- Wszyscy wymagamy koncentracji. Ja wymagam jej od zawodników, ode mnie prezes jej wymaga. Chciałbym, żeby wszyscy uczestnicy tego przedstawienia byli skoncentrowani. Bo jeżeli się zmienia trzy razy decyzję po jednym gwizdku, to ja nie wiem, co o chodzi - stwierdził Artur Gronek.

Głos w tej sprawie zabrał także Thomas Kelati: Wiedzieliśmy, że będzie to trudny mecz, bo TBV Start to dobry zespół, który potrafi grać w koszykówkę. Podeszliśmy do tego spotkania z odpowiednią energią i zaangażowaniem. Niestety nie wszystko było w porządku. Zwykle nie mówię za dużo o arbitrach, bo to nie jest moja rola, ale teraz zrobię wyjątek. Uważam, że sędziowie powinni zachowywać się fair na boisku wobec zawodników. Muszą zrozumieć, że każdy z nas walczy o życie - przyznał.

ZOBACZ WIDEO: Morderczy wyczyn reprezentanta Polski. "To było moje życiowe zwycięstwo"

Nie da się ukryć, że ta sytuacja miała olbrzymi wpływ na końcowy wynik. Rzut wolny wykorzystał James Washington, a w kolejnej akcji obsłużył podaniem Darryla Reynoldsa, który efektownie wsadził piłkę do kosza, dając tym samym wygraną TBV Startowi.

- Moi zawodnicy walczyli, grali dobrą koszykówkę. Szkoda tej końcówki, która zakończyła się tak, jak wszyscy widzieli - powiedział Gronek.

W Stelmecie BC nie dzieje się najlepiej i to mówiąc bardzo delikatnie. Sytuacja jest trudna, bo zespół jest o krok od odpadnięcia z Ligi Mistrzów, do tego dochodzi konflikt na linii trener Gronek-Dragicević. Być może na dniach jeden z nich opuści drużynę.

Komentarze (33)
avatar
яzemiosło
16.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zastal miał jeszcze 9 sekund po wsadzie Reynoldsa, wystarczyłoby że Koszar dograłby pod kosz do Vladimira... 
avatar
Koń-tuzjowany
16.12.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Obejrzałem wielokrotnie powtórkę sytuacji, gdy sędzia odgwizdał faul Kelatiego. Wniosek mam jeden. Pan Gronek nie zna gestykulacji sędziowskiej! Tam nie ma zmiany decyzji przez sędziego, tym ba Czytaj całość
avatar
Jaszczomb
16.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przychodzi zdenerwowana baba do lekarza:
- Panie doktorze mam gronkowca!
- Spokojnie, nie róbmy nerwowych ruchów. Proszę pić melisse i przyjść za 2 lata. 
avatar
Pizzo
16.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wszyscy tu filozofują i zastanawiają się czemu JJ nie zmienia Gronka.
A to przecież takie proste. Od momentu kiedy Stelmet zaczął grać w pucharach, JJ nie raz i nie dwa twierdził że budżet ni
Czytaj całość
avatar
Reixen ZG
16.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Przecież przerabialiśmy już to z Adamkiem, który po 5 meczu e PLK i 3 lub 4 w Eurocupie albo Eurolidze został odsunięty na rzecz ściągniętego Saso. Wówczas reakcja była szybka a zmiana okazała Czytaj całość