Sporo ostatnio dzieje się w Stelmecie BC Zielona Góra. Kwestią, która najbardziej ogniskuje uwagę kibiców mistrza Polski, jest relacja na linii Artur Gronek-Vladimir Dragicević.
Przypomnijmy, że w piątkowym spotkaniu z TBV Startem (81:82) Czarnogórzec nie pojawił się na parkiecie, mimo że przyjechał z drużyną do Lublina i wziął udział w rozgrzewce przedmeczowej.
Taką decyzję podjął trener Gronek, który przekazał ją drużynie w szatni przed spotkaniem. Polski szkoleniowiec chciał tym samym utemperować zachowania Dragicevicia, z którym już od dłuższego czasu współpraca mu się nie układa.
W niedzielę koszykarz normalnie trenował z zespołem. Podkoszowy Stelmetu BC Zielona Góra w trakcie zajęć nabawił się kontuzji stawu skokowego. Jacek Białogłowy z Radia Zielona Góra poinformował, iż Czarnogórzec udał się z drużyną do Bonn, choć zaznaczył jednocześnie, że jego występ stoi pod znakiem zapytania.
Pozdrawiamy z Bonn! pic.twitter.com/i9skKChw2b
— Stelmet BC(@basket_zg) 18 grudnia 2017
Nam udało się porozmawiać z Dragiceviciem. Czarnogórzec zgłasza gotowość do gry. - Podkręciłem staw skokowy, ale wszystko jest już w porządku. Jestem gotowy do gry, czekam na decyzję trenera Artura Gronka - przyznał.
ZOBACZ WIDEO: Real nie do zatrzymania! Kolejna wygrana Luki Donicica i spółki