26-latek we wtorek odbył pierwszy trening z drużyną Stelmetu BC Zielona Góra, a już w środę wziął udział w spotkaniu na szczycie PLK - między mistrzami Polski a liderem rozgrywek, Anwilem Włocławek. Kibice w Winnym Grodzie bardzo ciepło przyjęli nowego zawodnika biało-zielonych, przygotowując mu powitalny baner.
Słoweniec w debiutanckim pojedynku w barwach Stelmetu BC przebywał na parkiecie tylko niespełna osiem minut, notując w tym czasie pięć punktów i dwie zbiórki. Wynik mógłby być bardziej okazały, gdyby nie kontuzja, której Edo Murić doznał w trzeciej kwarcie, pechowo upadając na stopę jednego z rywali.
Murić co prawda o własnych siłach zszedł na ławkę rezerwowych, a tam niezwłocznie zajęli się nim klubowi fizjoterapeuci. Na parkiecie więcej się jednak nie pojawił. - Na tę chwilę niestety nie wiemy, co z nim, ale myślę, że jego skręcenie kostki nie jest bardzo poważne. Na ile jednak jest poważne pokażą dopiero badania - powiedział po meczu Andrej Urlep, trener Stelmetu BC.
Przypomnijmy, że Murić dołączył do mistrzów Polski w miejsce Armaniego Moore'a, który opuścił ekipę z Zielonej Góry, przenosząc się do niemieckiego EWE Baskets Oldenburg.
ZOBACZ WIDEO Słupek, poprzeczka i genialne parady bramkarzy - skrót meczu Inter - Lazio [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]