Sensacja w Zielonej Górze, Trefl ograł mistrzów! Trotter już zaszalał

Agencja Gazeta / Renata Dąbrowska / Na zdjęciu: Jermaine Love
Agencja Gazeta / Renata Dąbrowska / Na zdjęciu: Jermaine Love

Do niespodzianki wielkiego kalibru doszło w Zielonej Górze! Stelmet Enea BC, pomimo 37 punktów Vladimira Dragicevicia, przegrał z Treflem Sopot 90:94. Znakomity powrót na polskie parkiety zaliczył Obie Trotter.

[tag=9044]

Vladimir Dragicević[/tag] znowu zaprezentował koszykówkę z innej planety, jak na standardy Energa Basket Ligi, ale nie otrzymał wsparcia od kolegów. To oznaczało, że Trefl Sopot jako pierwszy zdobył halę CRS w sezonie 2017/2018.

Sopocianie wygrali jak najbardziej zasłużenie. To oni od początku byli na prowadzeniu. Doskonałe wejście w zespół zaliczył Obie Trotter. Amerykański rozgrywający zaliczył 24 punkty, rozdał 8 asyst i zebrał 4 piłki. Wykorzystał bardzo solidne 9 z 13 rzutów z gry i już w debiucie udowodnił, że sprowadzenie go było znakomitym posunięciem.

Trotter od początku ruszył do ataku. W pięć minut zaliczył 12 oczek wykorzystując wszystkie pięć rzutów z gry. Dragicević nie był dłużny - przed przerwą uzbierał 19 oczek (8/9 z gry), ale to Trefl prowadził aż 57:44 schodząc do szatni.

Po zmianie stron podopieczni Andreja Urlepa długo nie potrafili dopaść gości. Wszystko odmieniło się w momencie, gdy do gry wrócił Dragicević - ten szybko zdobył 10 punktów, a Stelmet Enea BC od stanu niekorzystnego dla siebie 61:73 doprowadził do remisu przed decydującą częścią.

Ostatnią ćwiartkę Trefl rozpoczął jednak od dwóch trójek i gospodarze znowu musieli gonić. Nie do zatrzymania był Dragicević, ale to sopocianie trafiali ważne rzuty, jak trójka Jakuba Karolak na 3 minuty przed końcem.

Mistrzowie dla odmiany najważniejsze rzuty zza łuku spudłowali. Najpierw pomylił się Przemysław Zamojski, potem James Florence. Trefl sensacyjną wygraną zapewnił sobie z linii rzutów wolnych, z których punktowali Filip Dylewicz i Steve Zack.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Trefl Sopot 90:94 (22:25, 22:32, 31:18, 15:19)

Stelmet Enea BC: Vladimir Dragicević 37, Adam Hrycaniuk 8, Przemysław Zamojski 8, Łukasz Koszarek 8, Martynas Gecevicius 6, Nikola Marković 6, Thomas Kelati 5, Jarosław Mokros 5, James Florence 4, Filip Matczak 3.

Trefl: Obie Trotter 24, Filip Dylewicz 20, Jakub Karolak 15, Jermaine Love 13, Marcin Stefański 7, Steve Zack 7, Łukasz Kolenda 3, Michał Kolenda 3, Piotr Śmigielski 2.

#DrużynaMPktZP+-
1 Anwil Włocławek 32 56 24 8 2732 2366
2 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 32 55 23 9 2586 2350
3 Polski Cukier Toruń 32 55 23 9 2730 2427
4 Stelmet Enea BC Zielona Góra 32 53 21 11 2738 2505
5 Rosa Radom 32 52 20 12 2659 2531
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 50 20 12 2642 2477
7 King Szczecin 32 50 18 14 2656 2583
8 PGE Turów Zgorzelec 32 50 18 14 2722 2707
9 TBV Start Lublin 32 49 17 15 2619 2588
10 Trefl Sopot 32 49 17 15 2568 2519
11 Asseco Gdynia 32 49 17 15 2607 2650
12 Polpharma Starogard Gdański 32 47 15 17 2525 2575
13 AZS Koszalin 32 43 11 21 2506 2756
14 GTK Gliwice 32 42 10 22 2548 2756
15 Miasto Szkła Krosno 32 40 8 24 2481 2711
16 Legia Warszawa 32 37 5 27 2449 2823
17 Czarni Słupsk 32 24 5 27 1463 1907

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zobacz, jak haruje Kowalkiewicz. "Przyszła mistrzyni"
[color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: