NBA: dwie "czterdziestki" jednej nocy, Davis znów był wielki, Pelicans lepsi od Celtics

Anthony Davis zdobył 45 punktów i miał 16 zbiórek, a jego New Orleans Pelicans pokonali po dogrywce Boston Celtics 116:113. Skrzydłowy notuje aktualnie najlepszy tydzień w swojej karierze.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Anthony Davis AFP / Na zdjęciu: Anthony Davis

Ostatnio 48 punktów i 17 zbiórek przeciwko New York Knicks w mekce koszykówki, teraz 45 punktów oraz 16 zbiórek i zwycięstwo nad Boston Celtics w słynnej TD Garden. Anthony Davis jest w fantastycznej formie, a jego New Orleans Pelicans pną się w tabeli. Luizjańczycy z bilansem 23-20 są na szóstym miejscu w Konferencji Zachodniej, tuż za zespołem Oklahoma City Thunder (24-20).

Goście do przerwy prowadzili w tym meczu 58:48, ale po zmianie stron wszystko zaczęło się zmieniać, bo cztery minuty przed końcem to Celtics mieli 101:96. Wówczas szalenie ważny rzut za trzy trafił Jrue Holiday, dając wyrównanie. W samej końcówce Davis trafił trzy na cztery próby osobiste, a skutecznym wjazdem pod kosz do dogrywki doprowadził Kyrie Irving. Pelicans mieli jeszcze szansę odnieść zwycięstwo w regulaminowym czasie, ale "trójkę" chybił DeMarcus Cousins.

W dodatkowych pięciu minutach Celtics prezentowali się gorzej, niż Pelicans. Dość powiedzieć, iż podopieczni Brada Stevensa ostatnie punkty w meczu zdobyli dwie minuty i 11 sekund przed końcem dogrywki. Pelicans zakończyli spotkanie zrywem 6-0 i zwyciężyli 116:113. Cousins miał 19 "oczek" i zebrał 15 piłek. Dla Celtów 27 punktów rzucił Irving.

- Z jakiś powodów w całym dzisiejszym meczu byliśmy trochę nieostrożni i tak było do samego końca. Myśleliśmy, że mamy zwycięstwo, a to nam po prostu uciekło - mówi środkowy przegranych, Al Horford.

ZOBACZ WIDEO: Niebywały wyczyn polskiego narciarza. "Sam się dziwię, że to zrobiłem" [1/3]

Nie tylko Anthony Davis przekroczył tego dnia w NBA 40 punktów. Drugim, któremu udała się ta niełatwa sztuka był lider Phoenix Suns, Devin Booker. 21-latek zapisał na swoim koncie 43 punkty, trafił 5 na 12 rzutów za trzy oraz wszystkie 10 osobistych, a ponadto miał sześć zbiórek oraz osiem asyst.

Jego występ nie okazał się jednak wystarczający, aby uchronić drużynę z Arizony od porażki z Portland Trail Blazers. Tam brylowali Damian Lillard i C.J. McCollum, którzy razem zdobyli 58 "oczek", a Smugi triumfowały w tym meczu 118:111.

Wyniki:

Orlando Magic - Minnesota Timberwolves 108:102 (25:25, 22:23, 26:27, 35:27)
(Fournier 32, Augustin 18, Gordon 14 - Butler 28, Gibson 18, Towns 15)

Boston Celtics - New Orleans Pelicans 113:116 po dogrywce (25:32, 23:26, 32:29, 24:17, 9:12)
(Irving 27, Brown 16, Smart 16, Horford 14 - Davis 45, Holiday 23, Cousins 19)

Denver Nuggets - Dallas Mavericks 105:102 (30:27, 31:21, 25:21, 19:33)
(Jokic 29, Harris 25, Barton 22 - Smith Jr. 25, Barnes 17, Harris 16)

Portland Trail Blazers - Phoenix Suns 118:111 (36:31, 30:20, 26:21, 26:39)
(Lillard 31, McCollum 27, Turner 12 - Booker 43, Daniels 18, Ulis 11)

Czy Anthony Davis może zostać MVP tego sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×