"Gaziantep? To były plotki" - Kevin Punter mówi o ewentualnym odejściu z Rosy Radom

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Kevin Punter
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Kevin Punter

Kevin Punter w rozmowie z WP SportoweFakty dementuje informacje o transferze do tureckiego Gaziantepu. - Nie prowadziłem rozmów z tym klubem - zapewnia najlepszy strzelec Rosy Radom.

W tym tygodniu portal "eurohoops.net" poinformował, że turecki Gaziantep Basketbol jest zainteresowany pozyskaniem Kevina Puntera. W klubie te informacje zdementowano, to samo uczynił sam zawodnik. - Dotarły do mnie te wieści, ale one nie były prawdziwe. Nie prowadziłem rozmów z tym klubem - powiedział nam Amerykanin po meczu z Polpharmą Starogard Gdański (71:89).

Amerykanin jest najlepszym strzelcem Rosy Radom. W rozgrywkach PLK notuje przeciętnie 19,2 punktu, z kolei w rozgrywkach Basketball Champions League radzi sobie jeszcze lepiej (20,1). Te właśnie "cyferki" są kuszące dla innych klubów, które szukają łowcy punktów.

Choć w klubie nie mówią o tym głośno, to temat sprzedaży Puntera jest rozważany. Do Rosy spływają propozycje z różnych klubów. Na razie żadna z nich nie okazała się na tyle satysfakcjonująca, żeby z niej skorzystać. Sam zawodnik nie pali się do odejścia.

- Chcę zostać w Rosie do końca sezonu. Dobrze się tutaj czuję. Podoba mi się współpraca z trenerem Kamińskim i kolegami z zespołu. Uważam, że przez kilka tych miesięcy zrobiłem spory progres w grze. Mam nadzieję, że osiągniemy play-off - przyznał Punter.

Rosa jest w dużym kryzysie. W sobotę radomianie ponieśli już szóstą porażkę z rzędu. - Nie gramy na miarę oczekiwań, ale myślę, że to chwilowy kryzys. Jestem przekonany, że już niedługo wszystko wróci do normy - ocenił Amerykanin.

ZOBACZ WIDEO: "Lewy" tym razem wszedł z ławki, ładny gol Ribery'ego. Zobacz skrót meczu Mainz - Bayern [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)