Gospodarze wygrali obroną - komentarze po meczu Asseco Prokom Sopot - Anwil Włocławek

Dobra obrona w decydujących fragmentach meczu pozwoliła wygrać Asseco Prokomowi mecz numer pięć ćwierćfinału play-off z Anwilem 90:79. Gospodarze gonili włocławian przez blisko trzy kwarty, ale jak już wyszli na prowadzenie, to nie oddali go do końca. w rywalizacji do czterech zwycięstw jest 3-2 dla Asseco Prokomu.

Jacek Seklecki
Jacek Seklecki

Igor Griszczuk (Anwil Włocławek): Gratuluję tego zwycięstwa drużynie Asseco Prokomu Sopot. W piąty meczu byli zespołem lepszym, dlatego wygrali.

Tomas Pacesas (Asseco Prokom Sopot): Cieszymy się, że udało nam się obronić przewagę własnego parkietu. Nie było to jednak łatwe, gdyż Anwil postawił nam bardzo trudne warunki i grali naprawdę dobrze. My jednak pokazaliśmy, że nawet bez jednego z najważniejszych naszych koszykarzy jesteśmy w stanie stanowić zespół i dobrze bronić. To właśnie obroną wygraliśmy ten mecz, gdyż graliśmy bardzo dobrą defensywę, o czym świadczy ponownie wygrana walka na tablicach przez nasz zespół. Przed nami zadanie wygrania jednego z dwóch pozostałych spotkań tej serii, postaramy się uczynić to już w niedzielę. Cieszę się z tego bardzo ważnego zwycięstwa.

Ian Boylan (Anwil Włocławek): Jestem bardzo rozczarowany tym, że nie udało nam się wygrać tego meczu. Przez długi czas graliśmy dobrze, walczyliśmy, ale końcówka należała jednak do gospodarzy. Teraz musimy skupić się nad tym, aby wygrać mecz numer sześć we Włocławku. Wierzę, że wygramy to spotkanie i powrócimy na siódmy mecz do Sopotu.

Przemysław Zamojski (Asseco Prokom Sopot): Przede wszystkim cieszy nas zwycięstwo. Zagraliśmy dobrze w obronie i nie pozwoliliśmy rozkręcić się Anwilowi. Przed nami szósty mecz we Włocławku, który postaramy się wygrać i awansować do finału.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×