Los Angeles Lakers szukają wzmocnień. Na celowniku... LiAngelo Ball

Getty Images / Joshoua Blanchard / na zdjęciu: LaVar Ball i jego trzech synów
Getty Images / Joshoua Blanchard / na zdjęciu: LaVar Ball i jego trzech synów

Lonzo i LiAngelo Ball w jednej drużynie? To możliwe. Skauci Los Angeles Lakers pojechali na Litwę, aby dokładnie przyjrzeć się jednemu z trójki braci.

Szalony ojciec trójki synów - LaVar Ball, chce wprowadzić wszystkie swoje pociechy do najlepszej ligi świata NBA. Najłatwiej poszło mu z Lonzo, czyli najbardziej
utalentowanym z nich. 20-latek w debiutanckim sezonie rozegrał 52 mecze dla Los Angeles Lakers. W tym czasie notował średnio 10.2 punktu na spotkanie. Szału nie ma.

Jego drogą chce pójść średni z braci LiAngelo. Dosłownie i w przenośni, gdyż zainteresowani 19-latkiem mają być... Lakersi. - Skaut z Los Angeles widziany był na ostatnim meczu Vytautasu, w którym występują dwaj bracia Ball - informują amerykańskie media.

Przypomnijmy, że był on w przeszłości uwikłany w kradzież podczas wyjazdu jego uniwersyteckiej drużyny do Chin. Uczelnia zdecydowała się go zawiesić, a ojciec postanowił, że LiAngelo i najmłodszy LaMelo, przeniosą się... na Litwę.

Na Litwie Ball zdobywa średnio 14,5 punktu oraz 3,2 zbiórki, rzucając na skuteczności 42,5 proc. z dystansu. Według wielu ekspertów, średni z braci nie ma jeszcze tylu umiejętności, aby dostać się do NBA.

Los Angeles Lakers zakończyli właśnie swój sezon. Z dorobkiem 35 zwycięstw oraz 47 porażek zajęli 11. miejsce w konferencji zachodniej. Latem drużyna szykuje się jednak do poważnych wzmocnień. Kilka miesięcy temu wiele mówiło się, że zespół z Kalifornii zasili sam LeBron James.

ZOBACZ WIDEO Walter Hofer: Triumf Stocha w PŚ nie zaskoczył, bo to wspaniały zawodnik

Źródło artykułu: