Koszykarki CCC w fazie play-off są niepokonane. W piątek wygrały ósmy kolejny mecz i są o triumf od drugiego w historii tytułu mistrza Polski. Artego walczyło dzielnie, ale na finiszu ponownie lepiej swoje akcje rozgrywały przyjezdne.
Cztery koszykarki z dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi zrobiły swoje. Po 15 "oczek" zaliczyły Alysha Clark i Weronika Gajda, a po trzy mniej dołożyły Temi Fagbenle i Miljana Bojović.
Jeszcze trzy minuty przed końcem meczu, po trójce Agnieszki Szott-Hejmej, był remis 58:58. Potem najważniejsze akcje zaliczyła jednak Bojović. Serbka najpierw sama zdobyła punkty, potem przechwyciła podanie Julie McBride i asystą obsłużyła Gajdę. Po tych dwóch ciosach Artego podnieść się już nie zdołało.
Bydgoszczankom na pewno zabrakło punktów Jennifer O’Neill. Amerykańska rzucająca zdobyła tylko 3 "oczka", wykorzystując zaledwie 1 z 8 rzutów z gry. W meczach "na styku" punkty od takiego "żądła" są niezbędne.
Drużyna Tomasza Herkta w tej edycji play-off już pięciokrotnie wygrywała mecze o życie, pokazując wielki charakter. W półfinale po dwóch starciach ze Ślęzą Wrocław Artego również przegrywało 0:2, a pomimo tego całą serię wygrało 3:2. Problem polega tym razem na tym, że CCC na drodze po złoto jeszcze spotkania nie przegrało.
Trzeci mecz finałów Energa Basket Ligi Kobiet odbędzie się w poniedziałek, 30 kwietnia w Polkowicach. Początek o godzinie 18:45. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.
Artego Bydgoszcz - CCC Polkowice 58:63 (20:24, 13:13, 12:8, 13:18)
Artego: DeNesha Stallworth 14, Dragana Stanković 13, Agnieszka Szott-Hejmej 9, Julie McBride 9, Elżbieta Międzik 6, Justyna Żurowska-Cegielska 4, Jennifer O'Neill 3, Julia Adamowicz 0.
CCC: Alysha Clark 15, Weronika Gajda 15, Temi Fagbenle 12, Miljana Bojović 12, Magdalena Leciejewska 6, Karolina Puss 3, Angelika Stankiewicz 0, Lauren Ervin 0, Artemis Spanou 0.
stan rywalizacji: 2:0 dla CCC Polkowice
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #21. Jakub Błaszczykowski wrócił!