Jest życie poza NBA. Wspaniała kariera Kobego Bryanta

Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: Kobe Bryant podczas uroczystości zastrzeżenia numerów
Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: Kobe Bryant podczas uroczystości zastrzeżenia numerów

Kobe Bryant najpierw spełniał się jako koszykarz, a teraz doskonale realizuje się między innymi jako producent. Niedawno dostał również Oscara.

W tym artykule dowiesz się o:

Kobe Bryant to legenda Los Angeles Lakers i jeden z najlepszych zawodników w historii NBA. Jest pięciokrotnym mistrzem rozgrywek. W koszykówce osiągnął niemal wszystko. Doskonale radził sobie również na polu finansowym, a jego majątek szacuje się na sumę 770 mln dolarów. W 2016 roku zszedł ze sceny. Zakończył sportową karierę, gdyż potrzebował nowych wyzwań.

W "drugim życiu" radzi sobie znakomicie. Kto wie, czy nie jeszcze lepiej. Już przeszedł do historii światowej kinematografii. W marcu jego obraz "Dear basketball" otrzymał w Los Angeles Oskara w kategorii najlepszy krótkometrażowy film animowany.

- Jest lepiej niż mógłbym oczekiwać. Jestem szczęśliwy, że znalazłem w życiu coś, co kocham tak samo, jak kocham koszykówkę. To podobny proces, który wymaga sporo pracy, przywiązania do detali i przesiadywania po nocach - tłumaczy Bryant.

Nowe wyzwania pochłaniają go w całości. Spokojnie mógłby myśleć o emeryturze, jednak 39-latek ciągle angażuje się w kolejne projekty. Między innymi program "Details" dla "ESPN", w którym rozkłada koszykówkę na czynniki pierwsze. Sam analizuje poszczególne fragmenty spotkania w trakcie play-off.

- Przyzwyczaiłem się do analizy meczu pod różnym kątem - mówi były koszykarz, który podkreślił, że otacza się ludźmi podobnymi do siebie. To jego klucz do sukcesu.

- Szukam ludzi do pracy, którzy mają podobną pasję, miłość i obsesję wobec swojego warsztatu. Kiedy pracujesz z fantastycznymi ludźmi, rezultat musi być taki sam. Każda minuta sprawia mi wielką radość - dodaje.

ZOBACZ WIDEO Uciekali przed Małyszem w charytatywnym celu

Komentarze (1)
avatar
Katon el Gordo
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie, że Kobe Bryant realizuje się także poza sportem..... A co do OSCARA dla filmu DEAR BASKETBALL, to prawda jest taka, że decydowały dolary Kobe'go wydane na jego wyprodukowanie a nie geni Czytaj całość