"Dzień dobry, chciałbym wyjechać". Wicemistrz Polski ma kolejny problem

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Tomasz Fijałkowski / Arkadiusz Miłoszewski i Chad Brown
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Tomasz Fijałkowski / Arkadiusz Miłoszewski i Chad Brown

King Szczecin nie tylko przegrał czwarty mecz w sezonie. I to derbowy pojedynek z PGE Spójnią Stargard. Ma też kolejny problem, jeżeli chodzi o skład. - Ale kogo interesują nasze problemy - mówi wprost trener Arkadiusz Miłoszewski.

- Wygrali z nami zasłużenie. Mieliśmy swoje problemy - krótko skwitował porażkę z PGE Spójnią Stargard (74:84) Aleksander Dziewa.

Kolejnym - po kontuzjach - jest brak w składzie podstawowego środkowego. Chad Brown w derbach nie zagrał. Pod koszem powstała dziura, dlatego też m.in. King Szczecin przegrał walkę na tablicach 30:47.

- Ale kogo interesują nasze problemy. Każdy jakieś ma. I trzeba umieć z nich szybko wyjść - rzucił na pomeczowej konferencji prasowej Arkadiusz Miłoszewski, trener wicemistrzów Polski. - Zrobimy roszady w składzie, wzmocnimy się i wrócimy silniejsi - zapewnił.

ZOBACZ WIDEO: Kibice zgotowali jej owacje na stojąco. Łzy szczęścia płynęły same

Na chwilę obecną King ma dwa poważne problemy. Nadal nie znalazł się godny następca Andrzeja Mazurczaka (z powodu kontuzji kolana wypadł z gry do końca sezonu), a teraz trzeba znaleźć jeszcze nowego środkowego. Jak wygląda sytuacja? Miłoszewski wszystko dokładnie opowiedział na pomeczowej konferencji prasowej w Stargardzie.

- Jesteśmy blisko, a za chwilę to się wszystko oddala - powiedział o poszukiwaniach nowej "jedynki". - Jesteśmy aktywni. Szukamy tego point guarda, który nas wspomoże. Dostajemy jakieś propozycje, rozmawiamy, negocjujemy. Nie jest to jednak łatwe, bo rynek ograniczony - kontynuował.

Zwrócił też uwagę na to, że sytuację klubu próbują wykorzystać ludzie na rynku transferowym. - Agenci i zawodnicy nie są z pierwszej łapanki. Wiedzą, że takie sytuacje można wykorzystać i tak to się odbywa - przyznał.

Dodał też jednak wprost, że King ruch przeprowadzić musi, bo jest duży problem na rozegraniu. - Wie to cały zespół. Nie ulega wątpliwości, że potrzebujemy gościa - rzucił.

A co z Brownem? Ten oficjalnie w meczu z PGE Spójnią nie zagrał z powodu urazu. Cała sprawa ma też jednak drugie dno. - Plecy oczywiście zbadaliśmy. Bolą. Ma tam jakąś małą kontuzję. Natomiast wiemy, że zawodnik gdzieś tam szuka klubu i prawdopodobnie rozwiążemy z nim umowę - powiedział Miłoszewski.

- Nie może być jednak tak, że zawodnik przychodzi i mówi: "dzień dobry trenerze, chciałbym wyjechać". Jak chciałeś wyjechać, to są jakieś konsekwencje, które trzeba ponieść. Jesteśmy w trakcie negocjacji, a to nie pomaga. Tracimy energię na niepotrzebne rzeczy - zakończył wątek.

King Szczecin po porażce w Stargardzie ma bilans 6-5. Kolejne spotkanie rozegra 29 grudnia w Ostrowie Wielkopolskim z Tasomix Rosiek Stalą. W jakim składzie? Najbliższe dni pokażą.

Komentarze (0)