NBA: Bruce Bowen skrytykował Leonarda

Getty Images / Thearon W. Henderson / Na zdjęciu: Kawhi Leonard
Getty Images / Thearon W. Henderson / Na zdjęciu: Kawhi Leonard

W ostatnich dniach wiele mówi się o liderze San Antonio Spurs. Być może byłym, bowiem niewykluczone, że Kawhi Leonard opuści Teksas. Nie wszystkim podoba się to, co robi i mówi 27-latek.

Choć nigdy nie był pierwszoplanową postacią, bez cienia wątpliwości można go uznać legendą San Antonio Spurs. Bruce Bowen, bo o nim mowa, był swojego czasu najlepszym specem od defensywy u Gregga Popovicha. Niejako jego następcą stał się Kawhi Leonard, ale ostatnie wydarzenia sprawiły, że 47-letni obecnie Bowen postanowił zabrać głos i wprost skrytykował gwiazdę SAS.

- Jesteś najlepszym zawodnikiem w drużynie i twierdzisz, że zostałeś źle zdiagnozowany? Wszyscy dookoła na ciebie liczą, a ty chcesz mi powiedzieć, że w klubie nie mieli twojego dobra na pierwszym miejscu? Żartujesz sobie ze mnie? - zaznaczył dosadnie Bowen.

Były zawodnik poszedł nawet krok dalej. - Myślę, że ktoś mu po prostu źle doradza. Kawhi nigdy nie powiedział wprost, że w San Antonio czuje się dobrze lub też wręcz przeciwnie, że mu tam źle. To wszystko jest bardzo dziwne - dodał.

47-latek, który swojego czasu należał do absolutnej czołówki obwodowych graczy defensywnych w NBA, poruszył także kwestię tego, iż Leonarda nie było z jego zespołem wówczas, kiedy ten go potrzebował. Wiadomo, że nie mógł go wesprzeć grą - na parkiecie, ale choćby samą obecnością na ławce. Zamiast tego podróżował na rehabilitację do Nowego Jorku.

- Jeśli moja drużyna walczy w play-offach, to moim obowiązkiem jest być z nią i ją wspierać. W końcu o to w tym wszystkim chodzi, o koleżeństwo. Jeśli tego nie ma, jest to sygnał, że dany zawodnik nie jest w pełni przejęty życiem ekipy. Czy aby na pewno chcę mieć w teamie gracza, który niekoniecznie chce wspierać kolegów, gdy oni potrzebują tego najbardziej? - kończy retorycznie Bowen. Ma rację?

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Dariusz Tuzimek: Nie chcę oglądać takiego Lewandowskiego jak w meczu z Kolumbią

Źródło artykułu: