3 
To byłaby transferowa bomba w NBA. Amerykańscy dziennikarze informują, iż oba kluby poważnie rozmawiają na temat wymiany zawodników. Początkowo San Antonio Spurs zapowiedzieli, że nie oddadzą Kawhiego Leonarda do żadnej drużyny z konferencji zachodniej. Los Angeles Lakers mają być jednak jedynym zespołem, do którego chce trafić Leonard.
Negocjacje trwają, a najważniejsze osoby z drużyny Los Angeles: Magic Johnson i Rob Pelinka mają pełne ręce roboty. W Kalifornii mają nadzieję, że ewentualna transakcja gwiazdy Spurs przekona... LeBrona Jamesa, aby ten dołączył w lipcu do Miasta Aniołów.
Do piątkowego wieczoru LeBron musi określić czy trafi na rynek wolnych agentów. James chce przenieść się do klubu z ambicjami, który będzie walczył o finał konferencji. W Los Angeles Lakers byłby jedyną gwiazdą, jednak razem z Kawhi Leonardem mogli stworzyć znakomity duet.
Już w czwartek informowaliśmy, iż Lakers robią wszystko, aby przekonać 33-letniego koszykarza Cavaliers. Jednym z argumentów jest fakt, iż jego syn zacznie naukę w prestiżowej szkole w Los Angeles.
Wszystko wskazuje na to, że Kawhi Leonard nie będzie dłużej reprezentował Spurs. 27-latek podobno nie czuje się już komfortowo w San Antonio i chce opuścić Teksas. Pojawiły się również napięcia pomiędzy nim a działaczami klubu. Chodzi o kontuzję, przez którą koszykarz stracił wiele miesięcy. Leonard miał żal do działaczy, że została ona źle zdiagnozowana.
Leonard występuje w San Antonio od początku swojej kariery, czyli od 2011 roku. Swoje statystyki w ciągu siedmiu lat zatrzymał na poziomie 16,2 punktu, 4,7 zbiórki oraz 2,3 asysty. Dwukrotnie otrzymał nagrodę dla najlepszego obrońcy sezonu.
ZOBACZ WIDEO Kadra podzielona przez Lewandowskiego? Boniek w wywiadzie nie pozostawił wątpliwości
Czy Leonard trafi do Lakers? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
