- Zdaję sobie sprawę, że to jest duży przeskok. Byłem już kiedyś w PLK. Tam naprawdę trzeba dużo umieć - mówił po zakończeniu poprzedniego sezonu Hubert Pabian.
Koszykarz rozważał wiele różnych czynników, ale ostatecznie zdecydował o pozostaniu w Spójni Stargard. Wraz z tym zespołem awansował do Energa Basket Ligi. Mierzący 202 cm zawodnik na najwyższym poziomie rozegrał łącznie 46 spotkań. Debiutował, jako młody gracz w Czarnych Słupsk. Po kilku latach w I lidze wrócił do EBL w barwach Polfarmexu Kutno. W tym zespole zagrał jednak tylko cztery razy i zdecydował się na ponowny transfer do I-ligowego wówczas GTK Gliwice.
Od ostatniego epizodu Pabiana w EBL sporo się zmieniło. Wtedy w drużynie z Kutna nie był wiodącą postacią nawet na I-ligowym poziomie. W Spójni stał się nie tylko kapitanem, ale również liderem zespołu, który potrafił utrzymywać równą formę przez cały sezon. Jego średnie były imponujące - 17,7 punktu, 7,2 zbiórki i 20,5 we wskaźniku efektywności.
Wcześniej kontrakty ze Spójnią podpisali Dawid Bręk i Marcin Dymała. W zespole prowadzonym przez Krzysztofa Koziorowicza pozostanie, więc trzech koszykarzy, którzy decydowali o obliczu drużyny w mistrzowskim sezonie na parkietach I ligi.
W środowe popołudnie klub z Pomorza Zachodniego potwierdził również nazwiska kolejnych graczy, którzy zagrają w EBL. W Spójni pozostaną Wojciech Fraś, Maciej Raczyński i Marcel Wilczek. Na ten moment transferowym hitem jest natomiast pozyskanie Piotra Pamuły o czym, jako pierwszy informował portal WP SportoweFakty. To były reprezentant Polski i koszykarz z dużym doświadczeniem na najwyższym poziomie. W minionym sezonie mierzący 195 cm strzelec zdobywał dla MKS-u Dąbrowa Górnicza średnio 6,5 punktu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: takiej akcji nie widzieliście. Zupełny "odlot"
Czy budowa składu w Spójni Stargard zmierza we właściwym kierunku? 
każdy gracz na trójce go zajeździ