I liga: Nikodem Sirijatowicz graczem SKK Siedlce. Mroczek-Truskowski w Lesznie

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Nikodem Sirijatowicz
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Nikodem Sirijatowicz

Adrian Mroczek-Truskowski został nowym koszykarzem Jamalexu Polonii 1912 Leszno. Z klubu odchodzi za to Nikodem Sirijatowicz, który wzmocni SKK Siedlce. Swoją umowę z Pogonią Prudnik przedłużył natomiast Jakub Krawczyk.

Z Leszna odchodzą, do Leszna przychodzą

Po trzech latach gry w Lesznie, z Jamalexem Polonią żegna się rozgrywający Nikodem Sirijatowicz. W ostatnim sezonie 24-latek nie był podstawową "jedynką" zespołu z Wielkopolski, jak miało to miejsce we wcześniejszych latach. Odbiło się to na średniej zdobywanych przez niego punktów (7,1), ale za to przy krótszym czasie gry, znacznie wzrósł wskaźnik jego asyst, których notował po 3,8 w niecałe 20 minut gry. Teraz Sirijatowicz przenosi swoje talenty do SKK.

W Siedlcach jego konkurentem o miejsce w wyjściowym składzie będzie z kolei sprowadzony do klubu po rocznej przerwie Marcin Pławucki. Taka rywalizacja powinna jednak wyjść jedynie na plus dla drużyny dowodzonej przez Michała Spychałę. Już widać, że w SKK następuje pewna rewolucja, a dwaj wymienieni gracze są tego najlepszym dowodem, bowiem zastąpią oni na pozycji numer jeden duet Paweł Lewandowski - Kamil Czosnowski. Innym nowym graczem w Siedlcach, został ostatnio podkoszowy, Maciej Strzelecki.

Wspomniany już Sirijatowicz jest więc kolejnym z koszykarzy, którzy odchodzą z Jamalexu Polonii, w której także nastąpi kilka znaczących zmian. Wynika z nich, że na stałe na pozycję silnego skrzydłowego zostanie przesunięty Adam Kaczmarzyk, a jego miejsce na "trójce" zajmie Adrian Mroczek-Truskowski. Doświadczony zawodnik w poprzednim sezonie bronił barw swojego macierzystego klubu, WKS-u Śląska Wrocław. Teraz jednak przed nim nowe wyzwanie.

W Lesznie spotka swoich dobrych znajomych, m.in. trenera Łukasza Grudniewskiego oraz kolegę z parkietu, Kamila Chanasa, z którym ponownie zagra w jednej ekipie po 8 latach przerwy.

Pogoń powoli kompletuje

Jakub Krawczyk jest z kolei pierwszym zawodnikiem z poprzedniego składu Pogoni Prudnik, który zostaje w drużynie. W rozgrywkach 2017/18 dołączył on do zespołu w trakcie ich trwania. Te rozpoczynał w Noteci Inowrocław, gdzie zdobywał o dwa "oczka" więcej, ale to po przeprowadzce na Opolszczyznę prezentował się lepiej - zaliczał więcej zebranych piłek i przechwytów oraz kluczowych podań. Łącznie w poprzednim sezonie zagrał w 36 meczach w I lidze. Średnio notował po 7,9 punktu, 3,5 asysty oraz 3,4 zbiórki.

Kamil Zywert nadal Sokołem

Mówiło się o tym już od dłuższego czasu i w zasadzie była to jedynie formalność, o której Sokół Łańcut poinformował oficjalnie - Kamil Zywert zostaje w klubie. Miniony rok był dla niego debiutem na zapleczu ekstraklasy. Przeciętnie zdobywał prawie 10 "oczek", a ze średnią 6,7 na mecz, był najlepszym asystentem w lidze. Łącznie także miał ich najwięcej - o trzy mniej zanotował bowiem Dawid Bręk. Ponadto Kamil zdobył srebrny medal, zatem za nim naprawdę dobry czas, a przede wszystkim - bez poważnych problemów zdrowotnych.

W Pruszkowie szansa dla młodych

Elektrobud-Investment Znicz Basket postanowił za to dać szansę dwóm młodym zawodnikom. To Filip Drewniak oraz Hubert Miłak. Obaj mają po 19 lat, grają jako skrzydłowi i w poprzednim sezonie prezentowali barwy zespołów ze stolicy. Pierwszy z nich rezerw Legii, a drugi UKS-u Gim 92 Warszawa. Przyszłe rozgrywki będą dla nich debiutem na pierwszoligowym szczeblu.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia przeżył zejście dwóch lawin na K2. "Lina ocaliła nam życie"

Komentarze (0)