Kolejny wychowanek w sztabie Spójni Stargard. Początek przygotowań w polskim składzie

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Trener Krzysztof Koziorowicz
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Trener Krzysztof Koziorowicz

Za beniaminkiem Energa Basket Ligi pierwszy tydzień przygotowań do sezonu. Zespół pracował w polskim składzie. Koszykarze trenowali pod okiem Krzysztofa Koziorowicza, Kamila Piechuckiego i Filipa Dylika.

Już na początku budowy nowego zespołu wyjaśniło się, że asystentem Krzysztofa Koziorowicza będzie wychowanek Spójni Stargard, Kamil Piechucki. Były koszykarz ma już doświadczenie trenerskie na poziomie Energa Basket Ligi, bo w minionym sezonie prowadził Miasto Szkła Krosno. Wraz z początkiem przygotowań okazało się, że drużynie pomaga również Filip Dylik. To kolejny wychowanek zachodniopomorskiego klubu. W Spójni rozegrał 61 ligowych spotkań. Występował również w AZS-ie Politechnice Poznań i w Sokole Międzychód, gdzie dwa lata temu zakończył koszykarską przygodę. Odnalazł się jednak w innej roli związanej ze sportem.

- Jestem trenerem przygotowania motorycznego i fizjoterapeutą. Współpracuję z zespołami młodzieżowymi Spójni oraz indywidualnie ze sportowcami różnych dyscyplin. Specjalizuję się w przygotowaniu motorycznym sportowców i powrotach do gry po kontuzjach - tłumaczy Filip Dylik. W poprzednim sezonie współpracował między innymi z Marcinem Dymałą.

Spójnia rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu w polskim składzie. Trzech zakontraktowanych Amerykanów powinno niedługo dołączyć do drużyny. - Chciałoby się mieć ich na treningach jak najszybciej. Jeśli jednak dotrą zgodnie z planem to myślę, że zdążymy wkomponować ich w zespół, czy raczej zbudować drużynę wokół nich - uspokaja trener Krzysztof Koziorowicz.

Szkoleniowiec nie może narzekać na małą frekwencję na treningach. W kadrze jest 11 polskich koszykarzy. Do przedstawianej wcześniej siódemki dołączyło czterech wychowanków znanych z poprzedniego sezonu. To Konrad Koziorowicz, Bartłomiej Berdzik, Mateusz Pryć oraz Kacper Hoszczaruk. W Spójni nie zagra natomiast Karol Pytyś, który trafił do Ogniwa Polbit Szczecin. W beniaminku II ligi zagra kilku lokalnych koszykarzy z doświadczeniem na wyższym poziomie. W tym gronie są Maciej Adamkiewicz (ostatnio King Szczecin), Piotr Wojdyr oraz Marcin Zarzeczny.

Spójnia rozegrała już pierwszy nieoficjalny i zamknięty dla publiczności sparing. Choć przeciwnik był ciekawy to trudno było zrobić wokół tego meczu specjalną otoczkę. W Stargardzie na kilkudniowym obozie przebywał prowadzony przez selekcjonera reprezentacji Polski - Mike’a Taylora Hamburg Towers. Niemiecki zespół grą kontrolną kończył zgrupowanie. Dla gospodarzy był to natomiast dopiero drugi dzień treningów. Zaskoczenia, więc nie było i już tradycyjnie pierwszy sparing Spójni nie był punktowany. To powtórzenie praktyki z dwóch wcześniejszych lat.

ZOBACZ WIDEO Justin Kluivert już czaruje, AS Roma rzutem na taśmę pokonała Torino FC [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (7)
avatar
znany-kibic
20.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto niby miałby błysnąć na pozycji 3 ??? Jeśli chodzi o Raczyńskiego to jest niezłym zadaniowcem ( jak na I ligę ) i tu pewnie czasem dostanie dwie czasem 3 minuty został bo zasłużył sobie post Czytaj całość
Gabriel G
20.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Syn trenera jest w składzie ponieważ jest synem trenera :) 
avatar
marolstar
20.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś mi mówi że jeden z młodych może włączyć się do rotacji, mam tu na myśli kogoś na 3. Nie wiem tylko po co w składzie jest syn trenera (28 lat i brak perspektyw) oraz po co zostawiono Raczyńs Czytaj całość