Sparing z wałbrzyskim Górnikiem zakończył drugi tydzień przygotowań gliwiczan do nowego sezonu w Energa Basket Lidze.
Nie styl był najważniejszy i wynik, ale nauka systemu w warunkach meczowych. Śląski team mocno zmienił swoje oblicze mając aż 10 nowych graczy w kadrze. GTK wygrało zgodnie z oczekiwaniami. Swoje strzeleckie umiejętności potwierdził Riley LaChance, a pod koszem efektownie i efektywnie grał Damonte Dodd.
Dodd zaliczył 18 punktów i 13 zbiórek. Dołożył kilka efektownych bloków i wsadów. Miał jednak godnego rywala. Piotr Niedźwiedzki, który wrócił do Górnika, zapisał w statystykach 24 punkty i 7 zbiórek. Wykorzystał 6 z 8 rzutów z gry i 12 z 13 rzutów wolnych.
Gliwiczanie wystąpili bez Szymona Kiwilszy, który odpoczywał z powodu drobnego urazu stawu skokowego. Kolejne dwa sparingi gliwiczanie rozegrają w piątek i sobotę w Toruniu.
ZOBACZ WIDEO Trudne dzieciństwo Sofii Ennaoui. "Samotna matka z dwójką dzieci nie ma łatwo"
Sam pojedynek GTK z Górnikiem miał w sobie więcej biegania w porównaniu z koszykówką. Gliwiczanie prowadzili od pierwszej minuty. Już w pierwszej kwarcie mieli nawet dwucyfrową przewagę. Górnik grał ambitnie, a w trzeciej ćwiartce przegrywał tylko 51:57.
Gospodarze mecz rozstrzygnęli trójkami. Dwukrotnie trafił m.in. Kacper Radwański, z linii rzutów wolnych cenne oczka dorzucał Dodd i ostatecznie podopieczni Pawła Turkiewicza serię sparingów rozpoczęli od triumfu 77:64.
GTK Gliwice - Górnik Trans.eu Wałbrzych 77:64 (20:16, 19:9, 18:23, 20:16)
GTK: Damonte Dodd 18 (13 zb), Riley LaChance 16, Myles Mack 11, Kacper Radwański 10, Dawid Słupiński 8, Brian Dawkins 8, Piotr Robak 5, Daniel Dawdo 1, Marek Piechowicz 0, Mateusz Szlachetka 0, Tanel Kurbas 0.
Górnik: Piotr Niedźwiedzki 24, Tomasz Krzywdziński 14, Marcin Wróbel 9, Damian Durski 6, Hubert Kruszczyński 4, Bartłomiej Ratajczak 3, Bartosz Kłyż 2, Jakub Der 2, Marcin Jeziorowski 0, Krzysztof Spała 0, Maciej Krzymiński 0, Łukasz Makarczuk 0.