Od 2012 roku Rafał Frank pracował w Czarnych Słupsk. Był asystentem kilku trenerów - m.in. Donaldasa Kairysa, Robertsa Stelmahersa, a ostatnio Marka Łukomskiego. Może pochwalić się dwoma brązowymi medalami (2015 i 2016).
Funkcję asystenta pełnił do stycznia 2018 roku. Wtedy to Czarni wycofali się z gry w ekstraklasie. Od nowego sezonu Frank będzie asystentem Serba Dragana Nikolicia, dla którego będzie to drugi sezon w AZS-ie. Strony podpisały roczną umowę.
Ciekawostką jest fakt, że Frank do Koszalina mógł trafić już w listopadzie zeszłego roku, po tym jak rozstano się z Wojciechem Zeidlerem.
W sieci już teraz mówi się o tym, że Frank za kilka miesięcy... będzie pierwszym trenerem zespołu. To z racji niechlubnej tradycji klubu, który od wielu lat zmienia szkoleniowców w trakcie sezonu. Po raz ostatni władze AZS-u nie dokonały tego... w sezonie 2007/2008. Wtedy drużynę prowadził Dariusz Szczubiał, a jego asystentem był... Leszek Doliński, obecnie prezes klubu.
Cóż możemy rzec. Czas by niechlubna tradycja zmiany trenerów w trakcie sezonu przeszła do historii
— AZS Koszalin S.A. (@azskoszalinsa) 24 sierpnia 2018
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 88. Janusz Gołąb: Denis Urubko na K2 miał pretensje o śmieszne rzeczy. To było kuriozalne