BM Slam Stal mocna, teraz kusi jeszcze Marca Cartera

WP SportoweFakty / Grzegorz Jędrzejewski / Na zdjęciu: Marc Carter
WP SportoweFakty / Grzegorz Jędrzejewski / Na zdjęciu: Marc Carter

BM Slam Stal, pomimo problemów z halą, zbudowała ciekawy skład na przyszły sezon. Prezes Paweł Matuszewski zdradził, iż klub prowadzi także rozmowy z Marcem Carterem. Amerykanin w Polsce zapracował sobie na miano gwiazdy.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski w ostatnich dniach wykazała się wzmożoną intensywnością na rynku transferowym, pozyskała Daniela Szymkiewicza, utalentowanego obwodowego. Trener wicemistrzów Polski, Wojciech Kamiński współpracował z nim przez cztery ostatnie lata w Rosie Radom i na pewno ma plan na wykorzystanie jego atutów. Transfer Szymkiewicza daje ponadto większą swobodę przy rotowaniu zawodnikami.

W Ostrowie Wielkopolskim trwa rozbudowa hali, mieszczącej się przy ulicy Kusocińskiego. Tego wyzwania podjęli się sami właściciele klubu, którzy chcą sprowadzić koszykówkę z powrotem w to miejsce, choć miasto nie zdecydowało się na bezpośrednie wsparcie tego projektu. Paweł Matuszewski, prezes BM Slam Stali, zapowiadał w wywiadach, że z uwagi na temat modernizacji, drużyna wicemistrzów Polski zostanie zbudowana z mniejszym budżetem, niż miało to miejsce w latach poprzednich.

Stalówka mimo wszystko, pomimo problemów z halą, nie zamierza spisywać nadchodzącego sezonu na straty, a stawić mu czoła z podniesioną głową. Do Ostrowa Wielkopolskiego wrócił MVP z 2017 roku środkowy Shawn King, z klubem umowę przedłuży były reprezentant Polski, Michał Chyliński, a o sile żółto-niebieskich stanowić ma ponadto młody i perspektywiczny duet Michaelyn Duane Scott - Przemysław Żołnierewicz. Wicemistrzów Polski zasilili ponadto Michał Nowakowski, Danilo Tasić czy Witalij Kowalenko oraz wspominany Daniel Szymkiewicz. To uznane nazwiska.

Jak się okazuje, może to nie być koniec transferów i całkowite zamknięcie składu. Prezes Paweł Matuszewski zdradza, iż rozpoczął rozmowy ze świetnie znanym w Polsce i lubianym przez kibiców Marciem Carterem. Jeśli BM Slam Stali udałoby się ściągnąć do Ostrowa jeszcze Amerykanina, byłoby to spore wydarzenie i osiągnięcie. Ten ma rozważyć ofertę prezesa Matuszewskiego i niewykluczone, iż w najbliższym czasie światło dzienne ujrzy więcej szczegółów w temacie jego transferu.

Marc Carter brał udział w dwóch sukcesach klubu z Ostrowa, kiedy ci zdobywali brązowy oraz srebrny medal Mistrzostw Polski. W ostatnim sezonie wystąpił w 27 meczach i spędzał na parkiecie niespełna 19 minut, zdobywając w tym czasie 8,7 punktu, 2,3 zbiórki oraz 2,3 asysty. W sezonie 2016/2017 jego średnie oscylowały w granicach 12,2 punktu, 3,1 zbiórki oraz 2,9 asysty w każdym spotkaniu, 33-latek trafiał ponadto 40-procent rzutów za trzy. Wtedy trener Emil Rajković dawał mu przeciętnie 24 minuty. W jakiej roli Carter wystąpiłby u Wojciecha Kamińskiego?

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: niespotykana sytuacja przed meczem w lidze francuskiej

Komentarze (18)
avatar
Asfodel
29.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niech oni wzmożoną intensywność wykazują w końcu w budowie hali, bo gra w tej gimnazjalnej salce to śmiech na całą Polskę. 
Eric Getting
29.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marc by się przydał ponownie w Stali. Były momenty, że grał rewelacyjnie! Teraz wszystko w rękach trenera Kamińskiego, czy zdecyduje się na niego - jego grę w Stali oraz zarządu klubu i Marca. Czytaj całość