NBA: liga daje graczom dowolność. Chodzi o... kolory butów

Getty Images / Dan Mullan / Na zdjęciu: Kyrie Irving (z piłką) i Ben Simmons
Getty Images / Dan Mullan / Na zdjęciu: Kyrie Irving (z piłką) i Ben Simmons

Władze ligi NBA postanowiły zmienić zasady, dotyczące kolorów obuwia noszonego przez zawodników. Od teraz będą oni mieli pełną dowolność w tej kwestii.

W tym artykule dowiesz się o:

Do tej pory, w aspekcie związanym z kolorystyką obuwia, istniały dość sztywne zasady, które nie dawały zawodnikom pełni swobody. Przed 2000 rokiem, liga była w tym aspekcie bardzo restrykcyjna, gdyż pozwalała koszykarzom w zasadzie jedynie na łączenie ze sobą bieli oraz czerni. Zmieniło się to w nowym tysiącleciu, gdy dopuszczona została możliwość wyboru odcienia butów, który w znacznym stopniu odpowiadał kolorowi strojów drużyny podczas danego meczu. Oczywiście dochodziła do tego kwestia tego, czy było to spotkanie u siebie, czy też na wyjeździe. Teraz nadchodzi za to moment, gdy dowolność stanie się nieograniczona.

Spory wpływ na to ma firma Nike, która od zeszłego roku jest oficjalnym producentem strojów dla drużyn z NBA. Pierwsza ze zmian dotyczyła barw koszulek i spodenek domowych. W poprzednim sezonie zespoły mogły już wybierać, w jakim kolorze zagrają przed własną publicznością (wcześniej musiały być one białe). Najmocniej nowy zapis wykorzystali Chicago Bulls, którzy wszystkie spotkania w United Center rozgrywali w czerwonych trykotach.

Teraz dochodzi do tego kwestia tonacji obuwia. Należy się więc spodziewać, że zawodnicy w pełni wykorzystają przysługujące im nowe prawo, bo chyba tak można nazwać tę innowację. Już teraz zatem wiadomo, że kibiców czeka prawdziwy zalew rozmaitych barw na nogach najlepszych koszykarzy na świecie. Czy będzie to zmiana na lepsze, czy też gorsze, pokaże dopiero sezon.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Carabao Cup. Ekipa z Premier League wyeliminowana [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Komentarze (0)